Forum o wekslach i windykacji

Dzień dobry,
Trafiłem tu szukając informacji o wekslach i postanowiłem się zarejestrować.
Szukam porady w mojej prywatnej sprawie a sprawa jest następująca:
Pożyczyłem parę lat temu koledze mojej byłej żony pieniądze. Pomyślałem wtedy, że warto było by mieć jakiś dokument potwierdzający udzielenie pożyczki zabezpieczający moje późniejsze roszczenia. Wymyśliłem, że dobrą formą będzie weksel. Sporządziłem weksel i pożyczyłem te pieniądze (3 tys zł). Oczywiście dłużnik okazał się osobą nierzetelną i do dziś nie spłacił zobowiązania.
Przez pewien czas zapewniał mnie o swoich kłopotach finansowych i mydlił oczy, że zapłaci. Od ok 2 lat nie mam z nim już kontaktu a zadłużenie pozostało nieuregulowane. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Jak postąpić?
Pozdrawiam Mario

Najlepiej będzie jak zamieścisz tutaj skan weksla (możesz wymazać dane osobowe) - zobaczę, czy treść jest poprawna i czy można na jego podstawie dochodzić roszczenia.

Dziękuję
odnajdę ten weksel i zamieszczę kopię
pozdrwiam

Uff, znalazłem.
To kopia mojego weksla bez pełnych DO

Panie Mariuszu,

oczywiście może wytoczyć Pan powództwo i próbować dochodzić należności z tego weksla (http://www.remitent.pl/jak-napisac-poze ... -wzor/1047) - weksel jest wypełniony poprawnie.

Zwracam tylko uwagę, że należność z tego weksla uległa już przedawnieniu. Oznacza to, że wystawca może skutecznie podnieść taki zarzut w odpowiedzi na nakaz zapłaty i uzyskać całkowite oddalenie powództwa z tego powodu.

A z czego wynika przedawnienie weksla? Jest jakiś okres ważności długu?

Przedawnienie wynika z art. 70 prawa wekslowego - przedawnienie po upływie 3 lat od terminu płatności.

Jeśli jest to weksel kaucyjny, zabezpieczający jakąś pożyczkę, i masz umowę pożyczki na piśmie, to roszczenie z tej umowy przedawnia się w ciągu 10 lat, więc może warto dochodzić roszczenia z umowy pożyczki, a nie weksla.

A jak nic innego nie masz, to trudno - próbujesz z wekslem, może się uda.

Nie mam nic innego.
W takim razie pozostaje spróbować. Opłata sądowa nie jest dramatycznie wysoka.
Skąd można wziąć druk pozwu o zapłatę weksla w formie umożliwiającej jego wykorzystanie ?

Znalazłem już na stronie ms.gov.pl

Daj znać, czy się uda :)

Oczywiście. Tymczasem bardzo dziękuję za pomoc.
Jeszcze tylko mam pytanie jak długo może trwać postępowanie sądowe i czy konieczna jest moja obecność na jakiejś rozprawie?

Wydanie nakazu zapłaty odbywa się bez rozprawy w ciągu kilku tygodni.

Dzień dobry ponownie
pozew złożyłem ale własnie otrzymałem wezwanie z sądu do usunięcia braków (skan bez D.O.)
Przyznaję że jestem zaskoczony. Skąd mam teraz wziąć odpis pozwu (czy tu chodzi o jego kopię?) kopię weksla jeśli oryginał załączyłem do pozwu ?
Opłata no cóż dopłacę te 8 zł choć info na stronie sądu o wysokości opłaty była inna.
Natomiast o co chodzi w ostatnim zdaniu - jaki dokument z odpisem dla pozwanego?
pozdrawiam proszę o pomoc :)
Mario

Pozew składa się w dwóch egzemplarzach do sądu (jeśli jest 1 pozwany), więc jeśli złożyłeś tylko 1 (oryginał), to musisz złożyć też odpis. Z odpisem pozwu nie ma problemu, drukujesz raz jeszcze i składasz, ewentualnie problem może być z odpisem (kopią) weksla, więc albo robisz kopię ze swojej kopii/skanu, który gdzieś masz (a powinieneś mieć, skoro robiłeś skan dla forum :) albo idziesz do sądu, przeglądasz akta, prosisz o sporządzenie xera weksla z akt sprawy (1zł/strona) i masz już kopię do swojego pozwu.

W sprawie opłaty sądowej - pewnie zapłaciłeś 30zł, a powinieneś 38zł (1,25% wartości weksla - postępowanie nakazowe).

Końcowe żądanie sądu jest trochę niejasne. Najprościej byłoby napisać, że dokumentem tym jest właśnie weksel. Mam jednak takie przeczucie, że sąd patrząc na klauzulę "weksel kaucyjny" chciałby zobaczyć umowę ze stosunku pozawekslowego. IMHO niesłusznie.

Skoro umowy w formie pisemnej nie masz, należałoby wówczas napisać, że stosunkiem tym była ustnie zawarta umowa pożyczki.

Ewentualnie wytłumaczeniem takiego żądania byłby fakt, gdybyś żądał odsetek od 3 kwietnia, a nie od 4 kwietnia, tak jak powinno to być prawidłowo. Stąd sąd chciałby się dowiedzieć, jaką masz podstawę do żądania odsetek właśnie od 3 kwietnia (sprawdź w pozwie jak sformułowałeś to żądanie).

W odpowiedzi na wezwanie z ostatniego akapitu prawdopodobnie Sąd chce to wezwanie w oryginale wysłać do pozwanego.
Może napiszę tak:
Nadawca: ja
Adresat: mój dłużnik

Wezwanie

W związku z brakiem spłaty zadłużenia na podstawie weksla z dnia 10 marca 2008 r w terminie do 3 kwietnia 2008 r wzywam Pana <imię nazwisko> do spłaty zadłużenia w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego wezwania pod rygorem skierowania sprawy na rozprawę.

podpis

Raczej nie o to chodzi. Wezwanie nie jest dowodem istnienia zobowiązania.

Możesz wskanować pozew?

pliki pozwu 3 strony czwarta osobno

strona 4

Widzisz, Panie Mariuszu, niedokładnie przeczytałeś moją wcześniejszą odpowiedź :)

Pisałem, że z tego weksla możesz żądać odsetek od 4 kwietnia. Ty żądasz od 3 kwietnia, więc sąd się pyta o podstawę.

I najprawdopodobniej o to chodzi.

Napisz sądowi, że korygujesz odsetki i żądasz je od 4 kwietnia (i aby pytaniu stało się zadość, napisz, że podstawą takiego żądania jest dołączony do pozwu weksel).

Pewnie Masz rację. Mea culpa. Tylko po co im to w 2 egz?

Po to, że przecież sąd musi wysłać pozew pozwanemu, a jeden egzemplarz zachować dla siebie do akt.

Czyli mam ten dokument adresować na sąd czy na dłużnika?
I jak to napisać?
Rety po co to jest takie skomplikowane :)

Adresować na sąd.

Teraz do wszystkich pism (drugi pozew, pismo z korektą odsetek) oznaczasz sygnaturą danej sprawy.

Napisać po chłopsku - niniejszym koryguję swoje żądanie w zakresie odsetek ustawowych i żądam ich od dnia ... czyli od dnia następnego od terminu płatności weksla.

Pozew z weksla nie jest jakoś szczególnie trudny, ale zawsze mówię, że jak ktoś chce to robić samemu bez niczyjej pomocy, to - zgodnie z przysłowiem - "pierwsze koty za płoty" - nie ma gwarancji, że wszystko będzie szybko i bez problemów.

Ale za drugim, trzecim razem myślę, że już wprawy nabierzesz :)

Lechu. Nie piszę przecież bez pomocy. Naprawdę bardzo mi pomagasz za co bardzo dziękuję.
Mam nadzieję nie mieć potrzeby ponownego pisania pozwów z tego powodu :)

Mam nadzieję, że moje doświadczenia opisane w wątku będą pouczające dla innych zainteresowanych tym tematem

Lechu, Mam jeszcze pytanie o co chodzi w tym zdaniu z wezwania:
"Ponadto złożenie dokumentu wraz z odpisem dla pozwanego, z którego wynika wymagalność roszczenia płatnego od 3 kwietnia 2008 r, w terminie 7 dni pod rygorem skierowania spray na rozprawę"
Czy to znaczy, że jeśli nie złożę tego dokumentu to zostanie wszczęte postępowanie przeciwko mnie?

Mariusz, przecież piszemy o tym od dłuższej chwili :)

Żądasz odsetek od 3 kwietnia, gdy tymczasem z weksla tego możesz żądać odsetek od 4 kwietnia. Sąd zatem nie może wydać takiego nakazu zapłaty, więc prosi Cię, abyś dał mu jakąś podstawę do takich odsetek, albo nakaz nie będzie wydany, tylko wyznaczona zostanie rozprawa.

Jako że ustaliliśmy, że żądanie odsetek od 3 kwietnia jest błędne, zrezygnujemy z tego żądania i zastąpimy je odsetkami od 4 kwietnia.

Napisałem tak:

Dotyczy sygnatury akt: xxxxx

W odpowiedzi na wezwanie do usunięcia braków formalnych pozwu z dnia 12.06.2013 r. niniejszym koryguję swoje żądanie w zakresie odsetek ustawowych i żądam ich od dnia 4 kwietnia 2008 r., czyli od dnia następnego od terminu płatności weksla

To jedna sprawa. Jeszcze drugi pozew oraz opłata sądowa. Jak składasz pismo osobiście, to opłatę możesz uiścić znakami na tym składanym piśmie.

"Jednocześnie uiszczam brakującą opłatę sądową w wysokości 8zł oraz składam odpis pozwu dla strony pozwanej".

Wyślę wszystko pocztą listem poleconym.
Nie mam kiedy się do sądu wybrać.
Załączę potwierdzenie przelewu tak jak poprzednio.
I czekam na dalszy ciąg trybu zgrzytów ...

Trochę czasu minęło ale chciałem się podzielić informacją. Otrzymałem odpis nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym:

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieści w Łodzi Wydział Cywilny w składzie ............. na skutek pozwu wniesionego w dniu ........ przez .......... przeciwko ..........
nakazuje .................. aby w terminie dwóch tygodni od dania doręczenia mu niniejszego nakazu zapłacił ............ kwotę 3000 (trzy tysiące) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 kwietnia 2008 r do dnia zapłaty oraz kwotę 38 złotych z tytułu kosztów procesu albo wniósł w tym terminie do tutejszego Sądu zarzuty.

Niestety czas mija a kasy na koncie nadal nie ma choć minęło już ponad miesiąc.

Jeśli dłużnik dobrowolnie nie spłaci, to musisz napisać wniosek do sądu o nadanie Twojemu nakazowi zapłaty klauzuli wykonalności i roszczenia egzekwować przez komornika.

Jest nadzieja na odzyskanie pieniążków.
Warto było spróbować mimo upływu ważności weksla.
Może inni poszkodowani skorzystają z mojego doświadczenia i również im się uda.
Dziękuję za pomoc.

Tylko jeszcze poczekaj na prawomocność - cieszyć się będzie można, jak pozwany nie wniesie zarzutów przez 2 tygodnie po odebraniu przez niego nakazu zapłaty. Chyba że już ten czas minął?

2 tygodnie minęły i nie dostałem na razie żadnej korespondencji w temacie :)

Dla pewności zadzwoń do sądu i dowiedz się:

- kiedy pozwany odebrał nakaz
- czy wpłynęły zarzuty

O nadawaniu klauzuli wykonalności możesz przeczytać w bezpłatnym poradniku PDF Karola Sienkiewicza - http://www.dochodzeniewierzytelnosci.pl ... ersja-2-0/

Nie chcę się krytycznie wypowiadać, ale moim zdaniem jest to lekka paranoja. Dlaczego sąd nie uwalił tej sprawy z powodu przedawnienia weksla? Przecież to roszczenie jest de facto nieważne, czyli sąd wydał nakaz zapłaty NIEZGODNIE Z PRAWEM!

Przypomina mi to niestety tzw. PRZEWAŁEK NA EPU - kiedy wysyła się pozew przeciw Panu X do e-sądu z podaniem adresu korespondencyjnego na melinie i uzyskawszy nakaz idzie się do komornika, od którego dłużnik dowiaduje się o - prawomocnym już - wyroku. I o ile szemrani windykatorzy robią takie cyrki, o tyle nie sądziłem że sąd stacjonarny, który nie jest - jak EPU - maszyną, może wydawać tego typu nakazy zapłaty...

A Pana dłużnik to albo idiota albo człowiek który wie że jest nieściągalny. W innym przypadku oprotestowałby nakaz zapłaty.

kutyjka pisze:Dlaczego sąd nie uwalił tej sprawy z powodu przedawnienia weksla?

Dlatego, że przedawnienie jest brane pod uwagę przez sąd wyłącznie na zarzut pozwanego.

czyli sąd wydał nakaz zapłaty NIEZGODNIE Z PRAWEM!

Zgodnie z prawem, i używanie Caps Locka nic tu nie zmieni :)

A Pana dłużnik to albo idiota albo człowiek który wie że jest nieściągalny. W innym przypadku oprotestowałby nakaz zapłaty.

Od nakazu zapłaty składa się zarzuty, a nie protest, proszę używać właściwego słownictwa :)

Istotnie miałem na myśli niezłożenie zarzutu do nakazu ale nie to jest istotą. Chodzi mi o to, że osoba niewiedząca o prawie przedawnienia musi wbrew temu prawu zapłacić. Takie grillowanie osób nieznających systemu kłóci się z moją wizją świata. Uważam że sąd powinien chronić prawa wszystkich obywateli a nie tylko znających system AKA tych co płacą koszta sądowe czyli są jakby klientem sądu.

Nie "wbrew prawu". Przedawnienie nie oznacza, że wierzyciel przestaje być wierzycielem, a dłużnik dłużnikiem. Oznacza tylko brak możliwości dochodzenia roszczenia przed sądem, i tylko wówczas, jeśli dłużnik taki zarzut podniesie.

Pomimo przedawnienia wierzyciel nadal może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością dłużnika powstałą przed przedawnieniem, może dopisywać dłużnika na listę dłużników, jak i może w towarzystwie rozpowiadać, że dłużnik jest chamem niepłacącym długów :)