Bank wypełnił weksel
: 05 paź 2016, 02:12
Witam,
mam taki problem. Bank wypełnił weksel, zawiadomienie odebrałam 04.10 a termin płatności 05.10 chociaż zgodnie z deklaracją powinnam dostać zawiadomienie minimum 7 dni wcześniej (jak liczyć termin?). Miejsce przedstawienia w Warszawie, a dokładny adres wypisany tylko w załączonym piśmie. Ja jestem osobą niepełnosprawną i nie pojadę 400 km zwłaszcza, że jestem obecnie chora (utrata zdrowia w wyniku pracy na 3 etaty by starczyło na 3 razy większą ratę) Bank pójdzie do sądu, jak się bronić przed tym wekslem?
Rzecz w tym, że mam kredyt w nieszczęsnej walucie CHF. Połowę kredytu już spłaciłam, a bank drugą połowę pomnożył przez 3 i tej kwoty żąda. Pozew przeciw bankowi w drodze, bo umowa nieważna z mocy prawa tj. z KC i PB co potwierdził też Rzecznik Finansowy. Jak mam złożyć sprzeciw, jak się zabezpieczyć aby do czasu zakończenia sprawy w sądzie bank nie zajął mi majątku, nie zablokował środków do życia, bo wtedy nawet nie będę miała jak za sprzeciw zapłacic. Generalnie bank chce 2 razy więcej kapitału niż mi pożyczył + odsetki rzecz jasna. W nieruchomość włozyłam 70% wkładu własnego. Na dzień dzisiejszy nawet dzieci moje nie spłacą tej kosmicznej kwoty.
mam taki problem. Bank wypełnił weksel, zawiadomienie odebrałam 04.10 a termin płatności 05.10 chociaż zgodnie z deklaracją powinnam dostać zawiadomienie minimum 7 dni wcześniej (jak liczyć termin?). Miejsce przedstawienia w Warszawie, a dokładny adres wypisany tylko w załączonym piśmie. Ja jestem osobą niepełnosprawną i nie pojadę 400 km zwłaszcza, że jestem obecnie chora (utrata zdrowia w wyniku pracy na 3 etaty by starczyło na 3 razy większą ratę) Bank pójdzie do sądu, jak się bronić przed tym wekslem?
Rzecz w tym, że mam kredyt w nieszczęsnej walucie CHF. Połowę kredytu już spłaciłam, a bank drugą połowę pomnożył przez 3 i tej kwoty żąda. Pozew przeciw bankowi w drodze, bo umowa nieważna z mocy prawa tj. z KC i PB co potwierdził też Rzecznik Finansowy. Jak mam złożyć sprzeciw, jak się zabezpieczyć aby do czasu zakończenia sprawy w sądzie bank nie zajął mi majątku, nie zablokował środków do życia, bo wtedy nawet nie będę miała jak za sprzeciw zapłacic. Generalnie bank chce 2 razy więcej kapitału niż mi pożyczył + odsetki rzecz jasna. W nieruchomość włozyłam 70% wkładu własnego. Na dzień dzisiejszy nawet dzieci moje nie spłacą tej kosmicznej kwoty.