Forum o wekslach i windykacji

Proszę o pomoc, mam na to 12 dni aby odpisać.
Nie pamiętam tego weksla, nie wiem czy jestem w posiadaniu, szukałem ale nie znalazłem.
Nikt do mnie nie pisał, nie dzwonił wcześniej by mi przypomnieć o tym wekslu
nie wiedziałem nic o rozprawie, nie dostałem wezwania
w poniedziałek (31.03.15) odebrałem kopertę z sądu
w załączeniu przesyłam zawartość
Jarek

Weksel jest poprawny formalnie.

Pogooglałem remitenta - są wątki gdzieś na innych forach, z których wynika, że weksel ten mogłeś wystawić w związku z jakąś pożyczką-chwilówką, a potem posiadacz "przeniósł" sobie ten weksel do nowo założonej spółki.

Z jednej strony można próbować udowadniać, że posiadacz wszedł w posiadanie weksla w złej wierze, z drugiej strony - sam to tego doprowadziłeś i to ułatwiłeś, podpisując się na zupełnie czystym blankiecie. Ewentualna wygrana (wcale nie pewna, ani nawet oczekiwana) może być i tak droższa niż te 800zł z kosztami...

Czyli nie ma sensu pisać o umorzenie długu? Lub pisać pisma zawierającego zarzuty? Czy mam jakieś szanse nie płacenia tego? Powinienem już dziś to zapłacić? Jaka byłaby to kwota do zapłacenia - całość (nie bardzo rozumiem te opłaty w pozwie, a opłaty z nakazu zapłaty? jakie są odsetki ustawowe - licząc od 01 stycznia 2013r.?

Czy jest sens - musiałbyś sobie sam odpowiedzieć. Ja bym pisał zarzuty, bo kilkukrotne pójście na rozprawę, a potem jej ewentualne przegranie - to czynności, na które miałbym i czas o ochotę. Ale czy to jest opłacalne dla kogoś innego - nie wiem.

O umorzenie trzeba wnioskować do wierzyciela - choć to za mała kwota, aby cokolwiek umarzać.

Wpisz w google "kalkulator odsetek".

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Jeśli podpis Twój to zapłacić i wyciągnąć cenne wnioski: nie podpisywać co popadnie

Wnioski wiele razy cenniejsze niż te 880 PLN