Forum o wekslach i windykacji

Witam. Pozwałem dłużniczkę z weksla własnego. Sąd przeniósł do cywilnego. Stawiennictwo na rozprawie nieobowiązkowe, ale sobie poszedłem żeby się dowiedzieć czemu do cywilnego. Okazało się, że "źle naliczyłem odsetki" gdyż w pozwie wpisałem od dnia zapłaty. A Pani Sędzia twierdzi, że powinny być naliczane od dnia następnego. I tak, przez może kilka groszy (dosłownie) odsetek cała sprawa trwała 7 miesięcy zamiast 3 tygodnie, dłużnik już nie wiadomo czy żyje w ogóle.

I jak ma być dobrze w tym kraju no jak

Rację ma sędzia. Jedyne co można mu zarzucić (ale to z czysto ludzkiego punktu widzenia, a nie z prawnego), to to, że od razu wyznaczyła rozprawę, zamiast wysłać pismo z pytaniem o podstawę żądania odsetek od wskazanej daty, bo "z dokumentów wynika coś innego", co może dałoby Ci szansę na zreflektowanie się i zmianę powództwa, a w efekcie możliwość wydania nakazu.

EDIT: Miałem inny przypadek - odsetki były dobre, ale sędzia "myślała", że źle - http://www.remitent.pl/galeria-weksli-wykletych-2/3954

Czyli odsetki od nast dnia.

Tyle pozwów było i wszystko przechodziło....

Dzięki za zwrócenie uwagi aż wstyd