Weksel własny ale bez klauzuli "bez protestu"
: 31 sty 2012, 10:53
Witam,
Osoba z rodziny wystawiła mi weksel własny o treści:
"Weksel własny,
Łódź, dn. Takiego a takiego
Dnia 27 stycznia 2012 r. zapłacę za ten weksel na sumę XYZ zł (słownie XYZ PLN) na rzecz ABC sumę XYZ zł (słownie XYZ PLN) w Warszawie.
DEF
Zamieszkała pod adresem takim a siakim w Łodzi
Podpis DEF"
Koleżanka zwróciła mi uwagę, że popełniłem błąd, gdyż ja (ABC na wekslu) powinienem od wystawcy weksla (DEF) zarządać, aby na wekslu znalazła się klauzula "bez protestu" a takowej nie ma. I że w takim wypadku konieczne jest, żebym (po nieotrzymaniu płatnosci dn. 27 stycznia) zlożył protest wekslowy.
Z kolei dwie inne osoby z którymi sprawę konsultowałem twierdzą, że to koleżanka nie ma racja, gdyż klauzula "bez protestu" bądź jej brak jest tu bez znaczenia, bo protest jest potrzebny tylko przy poszukiwaniu zwrotnym wekslu, w sytuacji gdyby weksel był odstępowany osobom trzecim, a nic takiego nie ma tu miejsca, toteż mogę należności dochodzić bezpośrednio od wystawcy weksla (skoro żadne inne osoby nie były w żaden sposób zaangażowane) i że protest jest nie potrzebny.
W zwiazku z powyższym proszę o odpowiedź na pytania:
1. Kto ma rację, i czy potrzebuje składać protest czy też po pisemnym wezwaniu wystawcy weksla do zapłaty następnym krokiem może być od razu pozew do sądu w trybie nakazowym?
2. Jakie implikacje pod względem wezwań, przedstawiania weksla, miejsca płatności (osobiście czy przez bank??) rodzi fakt, że weksel jest wystawiony w Lodzi, wystawca mieszka w Warszawie, miejsce płatności określone w wekslu to Warszawa, a posiadacz weksla jest zameldowany w Lodzi ale faktycznie mieszka w Warszawie? I w wypadku sprawy sądowej właściwy sąd jest w Łodzi czy Warszawie?
Pozdrawiam
Osoba z rodziny wystawiła mi weksel własny o treści:
"Weksel własny,
Łódź, dn. Takiego a takiego
Dnia 27 stycznia 2012 r. zapłacę za ten weksel na sumę XYZ zł (słownie XYZ PLN) na rzecz ABC sumę XYZ zł (słownie XYZ PLN) w Warszawie.
DEF
Zamieszkała pod adresem takim a siakim w Łodzi
Podpis DEF"
Koleżanka zwróciła mi uwagę, że popełniłem błąd, gdyż ja (ABC na wekslu) powinienem od wystawcy weksla (DEF) zarządać, aby na wekslu znalazła się klauzula "bez protestu" a takowej nie ma. I że w takim wypadku konieczne jest, żebym (po nieotrzymaniu płatnosci dn. 27 stycznia) zlożył protest wekslowy.
Z kolei dwie inne osoby z którymi sprawę konsultowałem twierdzą, że to koleżanka nie ma racja, gdyż klauzula "bez protestu" bądź jej brak jest tu bez znaczenia, bo protest jest potrzebny tylko przy poszukiwaniu zwrotnym wekslu, w sytuacji gdyby weksel był odstępowany osobom trzecim, a nic takiego nie ma tu miejsca, toteż mogę należności dochodzić bezpośrednio od wystawcy weksla (skoro żadne inne osoby nie były w żaden sposób zaangażowane) i że protest jest nie potrzebny.
W zwiazku z powyższym proszę o odpowiedź na pytania:
1. Kto ma rację, i czy potrzebuje składać protest czy też po pisemnym wezwaniu wystawcy weksla do zapłaty następnym krokiem może być od razu pozew do sądu w trybie nakazowym?
2. Jakie implikacje pod względem wezwań, przedstawiania weksla, miejsca płatności (osobiście czy przez bank??) rodzi fakt, że weksel jest wystawiony w Lodzi, wystawca mieszka w Warszawie, miejsce płatności określone w wekslu to Warszawa, a posiadacz weksla jest zameldowany w Lodzi ale faktycznie mieszka w Warszawie? I w wypadku sprawy sądowej właściwy sąd jest w Łodzi czy Warszawie?
Pozdrawiam