Kawały o dłużnikach

[Palestra]

Do pana Zdzicha Kwiatkowskiego, który od dłuższego czasu nie opłacał rachunków za gaz, przyszło upomnienie w dość ostrym tonie, podpisane przez kierownika działu windykacji Zakładu Gazowniczego. Pan Zdzich wziął kartkę papieru, usiadł przy biurku i odpisał co następuje:
Szanowny Panie,
pragnę Pana poinformować, iż raz na miesiąc gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie i resztę mediów. Wrzucam je do dużego dzbana, mieszam i losuję trzy, z którymi idę na pocztę i opłacam. Jeżeli pańska Instytucja pozwoli sobie choćby jeszcze raz przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii.
Z poważaniem
Zdzisław Kwiatkowski

[Lech]

Tak, to prawda, nie mam biletu - mówi gapowicz do kontrolera - ale przysięgam, że przed wejściem do autobusu wyrzuciłem 4zł w błoto!

[Lech]

A tak w ogóle

http://www.remitent.pl/dowcipy-o-wekslach/777

;)

[Palestra]

Autentyczne teksty dłużników:
-Nie mam kasy ale może by Pan za mnie wyłożył?
- SMS niech Pan przyjedzie (jade 70 km do baby) ja napisałam żeby Pan przyjechał bo ja dziś nie mam pieniędzy, dopiero za 2 tygodnie mąż ma wypłate.....
- Wie Pan co ja miałam dla Pana odłożone tylko mam taki problem rodzinny...no wie Pan nie wiem jak Panu powiedziec ...syn ma mikropenisa i musiałam z nim jeździc po lekarzach
Jak coś sobie przypomne to dopiszę

[Palestra]

-Przełóżmy spłatę na poniedziałek bo wyjeżdżam.
-A gdzie Pani jedzie, jeśli można wiedziec?
-Do babci.
-Ale przecież Pani mieszka z babcią?!
-Tak ale babcia wyjechała do swojej babci.........
TEKST Z DZISAJ:)

[TomekPopek21]

Taki mi się przypomniał o szkotach:

Żona Szkota odwiedza męża odsiadującego wyrok w więzieniu i oznajmia:
- Mam kłopot. Nasze dzieci są już w wieku, w którym zadaje się kłopotliwe pytania. Chciałyby na przykład wiedzieć, gdzie schowałeś zrabowane pieniądze.

[tomek33]

Przychodzi Renata Beger do siedziby PiS i spotyka Lipińskiego.
-O to Renata Beger. Co Pani tu robi?
-Przyszłam reklamować wasz nowy rząd.
-A powie Pani że załatwiamy stołki?
-A załatwiacie?
-No tak.
-Załatwiają!!!
-I miejsca na listach wyborczych dla rodziny.
-A załatwiacie?
-Załatwiamy.
-Załatwiają!!!
-I weksle spłacamy.
-I weksle spłacają!!! Prawo i Sprawiedliwość. Jak mówią tak robią!!!

---
prezentacja rynek mieszkań rynek prezentacja pdf

[DagmaraL1983]

Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
- Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem...
- Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
- No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...


Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości.
Nagle mówi do mamy:
- Mamo wujek i ciocia idą!
- Nie mówi się wujek i ciocia tylko wujostwo.
Wygląda dalej.
- Mamo kuzyn i kuzynka idą!
- Jasiu nie mówi się kuzyn i kuzynka tylko kuzynostwo.
Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka i mówi do mamy:
- Mamo dziadostwo idzie.

[silentlex]

Na egzaminie student prawa do profesora :
- Panie profesorze ale tu są te same pytania co rok temu
Profesor:
- Ale inne odpowiedzi

[Lech]

- Ale inne odpowiedzi

Ustawy i orzecznictwo się zmieniło :)

[dawidoo]

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

[kutyjka]

W ostatnim brakuje pointy:

Z bagażnika dobiega łoskot i wyskakuje otumaniony facet w więziennym pasiaku. Głośno udziela reprymendy kierowcy: "dłużej już nie wytrzymam, 2h temu mieliśmy być już w Meksyku!"

[kutyjka]

Czerwiec. Sesja. Na egzamin z logiki przychodzi kompletnie nieprzygotowany student, ciężko niewyspany po imprezie. Nie zna podstawowych definicji. Profesor już ma mu wstawić dwóję gdy student proponuje zagadkę logiczną, a jeśli profesor jej nie rozwiąże, wstawi mu trójkę. Profesor przyjmuje wyzwanie.

"Pani profesorze. Proszę o przykład sytuacji, która jest legalna, choć nielogiczna. Logiczna, choć nielegalna. A tak jak lepiej to przemyśleć to nielegalna i nielogiczna. "

Profesor myśli pół godziny, godzinę, dwie, kapituluje i wstawia trójkę. Mijają wakacje, a męczy go ta zagadka. Spotyka na korytarzu studenta i pyta o odpowiedź.

"Panie profesorze. Pan ma lat 60, Pana żona 20. Legalne, choć nielogiczne. Owa żona ma kochanka lat 23. Logiczne, choć nielegalne. A temu kochankowi, który nic nie umie z logiki stawia Pan na egzaminie pozytywną ocenę. Nielegalne i nielogiczne."

[Palestra]

Polacy zadłużają się coraz bardziej. Zakup nowego telewizora, komputera, pralki czy lodówki na raty jest dzisiaj coraz prostszy. Banki kuszą nas kredytami,...

A kysz niedobre banki!
Proszę sobie założyć czerwoną wstążkę na lewym kolanie a w soboty pogłaskać kota.
Wszystkie sprzęty rtv i agd zakupione na raty wystawić przed dom i zatańczyć jak ci Panowie
http://m.youtube.com/watch?v=IcNztaGBIYk

[HaPe]

Odbywały się zawody siłaczy. Pudzianowski na dowód swojej siły
wycisnął całą szklankę soku z jednej cytryny. Przez trybuny
przeszedł szmer podziwu. Dumny Pudzianowski zapytał czy ktoś z
widzów chciałby spróbować dokonać tego samego. Zgłosił się facet,
160cm wzrostu, jakies 45kg wagi. Z jednej cytryny wycisnął 2
szklanki soku. Zmieszany Pudzianowski mówi: Allle pan silny, kim pan
jest z zawodu? -komornikiem- odpowiada mizerny człowieczek.

Dobre, wyciskać z dłużników ostatnie soki :D