windykacja-weksle-leasing
: 26 lip 2013, 11:26
Witam,
W 2008 roku poręczyłem wraz z małżonką leasing maszyn stolarskich( poręczenie z wekslem in blanco) na kwotę 120.000 zł.Na początku leasigobiorca spłacał regularnie raty, w 2009 roku wystąpiłem z pismem do firmy leasingowej o przedstawienie dokładnego harmonogramu wpłat i o ewentualnym braku zapłaty rat leasigowych. Na to pismo nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. W 2010 roku maszyny zostały przejęte w związku z niemożliwością wpłat leasingowych i sprzedane innemu podmiotowi. Ani ja ani leasigobiorca nie otrzymaliśmy żadnego protokołu sprzedaży za jaką kwotę maszyny zostały sprzedane. W 2010 roku firma leasigowa wystąpiła z pozwem o zapłatę całości kwoty tj. 120.000 zł plus odsetki i koszty sądowe, w postępowaniu nakazowym.
W związku z tym iż w tym czasie zmieniałem mieszkanie ja takiego pozwu nie otrzymałem, ale pisma zostały doręczone leasingobiorcy. Przyznam że niestety nic wtedy nie zostało zrobione ponieważ leasingobiorca otrzymał informację od firmy leasingowej że mają czekać na otrzymanie pisma z rozliczeniem( którego nigdy nie otrzymali )
W 2013 roku otrzymałem pismo od komornika o zajęciu rachunków bankowych i wszczęciu procedury windykacyjnej. Do firmy leasingowej wysłałem pismo z prośbą o zawarcie ugody na które również nie otrzymałem odpowiedzi.
Moje pytania są następujące :
1. czy firma leasingowa powinna rozliczyć się ze sprzedanych maszyn i uwzględnić wpłaty, a następnie żądać wpłaty różnicy tych kwot
2. czy działanie firmy leasingowej jest zgodne z prawem ( brak odpowiedzi na pisma i brak rozliczenia ze sprzedaży maszyn )
3. jaka jest możliwość zaskarżenia wyroku i wrócenia do sprawy
Jeżeli będą potrzebne bardziej szczegółowe informację jestem w stanie takie uzyskać.
Będę wdzięczny za każdą merytoryczną odpowiedź, pozdrawiam.
W 2008 roku poręczyłem wraz z małżonką leasing maszyn stolarskich( poręczenie z wekslem in blanco) na kwotę 120.000 zł.Na początku leasigobiorca spłacał regularnie raty, w 2009 roku wystąpiłem z pismem do firmy leasingowej o przedstawienie dokładnego harmonogramu wpłat i o ewentualnym braku zapłaty rat leasigowych. Na to pismo nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. W 2010 roku maszyny zostały przejęte w związku z niemożliwością wpłat leasingowych i sprzedane innemu podmiotowi. Ani ja ani leasigobiorca nie otrzymaliśmy żadnego protokołu sprzedaży za jaką kwotę maszyny zostały sprzedane. W 2010 roku firma leasigowa wystąpiła z pozwem o zapłatę całości kwoty tj. 120.000 zł plus odsetki i koszty sądowe, w postępowaniu nakazowym.
W związku z tym iż w tym czasie zmieniałem mieszkanie ja takiego pozwu nie otrzymałem, ale pisma zostały doręczone leasingobiorcy. Przyznam że niestety nic wtedy nie zostało zrobione ponieważ leasingobiorca otrzymał informację od firmy leasingowej że mają czekać na otrzymanie pisma z rozliczeniem( którego nigdy nie otrzymali )
W 2013 roku otrzymałem pismo od komornika o zajęciu rachunków bankowych i wszczęciu procedury windykacyjnej. Do firmy leasingowej wysłałem pismo z prośbą o zawarcie ugody na które również nie otrzymałem odpowiedzi.
Moje pytania są następujące :
1. czy firma leasingowa powinna rozliczyć się ze sprzedanych maszyn i uwzględnić wpłaty, a następnie żądać wpłaty różnicy tych kwot
2. czy działanie firmy leasingowej jest zgodne z prawem ( brak odpowiedzi na pisma i brak rozliczenia ze sprzedaży maszyn )
3. jaka jest możliwość zaskarżenia wyroku i wrócenia do sprawy
Jeżeli będą potrzebne bardziej szczegółowe informację jestem w stanie takie uzyskać.
Będę wdzięczny za każdą merytoryczną odpowiedź, pozdrawiam.