ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
Czy właściciel nieruchomości A ma prawny obowiązek wpuszczenia na jej teren komornika, prowadzącego egzekucję przeciwko dłużnikowi B, który jest w niej tylko zameldowany?
( np. taka sytuacja : małżonkowie mają rozdzielność majątkową małżeńską, komornik prowadzi egzekucję tylko przeciwko mężowi ze wszystkich składników majątku z urzędu ( KMS ). Czy żona. która wcześniej na piśmie poinformowała komornika, że na terenie jej nieruchomości znajdują się tylko i wyłącznie przedmioty będące jej własnością ma prawny obowiązek wpuszczenia komornika do mieszkania? )
( np. taka sytuacja : małżonkowie mają rozdzielność majątkową małżeńską, komornik prowadzi egzekucję tylko przeciwko mężowi ze wszystkich składników majątku z urzędu ( KMS ). Czy żona. która wcześniej na piśmie poinformowała komornika, że na terenie jej nieruchomości znajdują się tylko i wyłącznie przedmioty będące jej własnością ma prawny obowiązek wpuszczenia komornika do mieszkania? )
Re: ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
Myślę, że trzeba się zastanowić nad tym problemem z drugiej strony.
Nie: czy właściciel ma obowiązek wpuścić.
Tylko: czy komornik ma prawo wejść siłą.
Zwykle powodem chęci wejścia komornika jest przeświadczenie, że dłużnik tam mieszka. Zbyt prosto byłoby, gdyby każde siłowe wejście można było zdusić powiedzeniem, że "dłużnik tam nie mieszka". Z tego można wyciągnąć wniosek, że komornik może wejść do lokalu wbrew woli właściciela, skoro zakłada się, że jest to miejsce zamieszkania dłużnika.
Ewentualna sytuacja "co się stanie, jeśli lokal nie okaże się miejscem zamieszkania dłużnika" to już temat na odrębną dyskusję, której nie podejmuję się prowadzić :)
Nie: czy właściciel ma obowiązek wpuścić.
Tylko: czy komornik ma prawo wejść siłą.
Zwykle powodem chęci wejścia komornika jest przeświadczenie, że dłużnik tam mieszka. Zbyt prosto byłoby, gdyby każde siłowe wejście można było zdusić powiedzeniem, że "dłużnik tam nie mieszka". Z tego można wyciągnąć wniosek, że komornik może wejść do lokalu wbrew woli właściciela, skoro zakłada się, że jest to miejsce zamieszkania dłużnika.
Ewentualna sytuacja "co się stanie, jeśli lokal nie okaże się miejscem zamieszkania dłużnika" to już temat na odrębną dyskusję, której nie podejmuję się prowadzić :)
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Re: ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
Dziękuję.
Ale cóż z tego przyjdzie dla komornika przez stwierdzenie, że dłużnik tam mieszka, skoro właściciel lokalu oświadcza, że nie ma w nim ani jednego przedmiotu należącego do dłużnika.
Załóżmy taką sytuację: komornik wejdzie siłą ( wyłamanie drzwi ) i... nie znajdzie nic należącego do dłużnika. Co wtedy?
Kto zapłaci za nowe drzwi właścicielowi mieszkania?
Ale cóż z tego przyjdzie dla komornika przez stwierdzenie, że dłużnik tam mieszka, skoro właściciel lokalu oświadcza, że nie ma w nim ani jednego przedmiotu należącego do dłużnika.
Załóżmy taką sytuację: komornik wejdzie siłą ( wyłamanie drzwi ) i... nie znajdzie nic należącego do dłużnika. Co wtedy?
Kto zapłaci za nowe drzwi właścicielowi mieszkania?
Re: ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
Komornik może zająć "to co jest we władaniu dłużnika", co oznacza, że mogą to być też rzeczy należące do innych osób.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Re: ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
No właśnie Lechu o definicję tego "władania" mi chodzi.
Co znaczy "będące we władaniu" , czy np. zarejestrowane (telefon, samochód ) na dłużnika.
Dajmy na to : lodówka w której stoi np. mleko dłużnika a więc w zasadzie ją włada ale... skąd np. wiadomo, że to dłużnika mleko a nie np. właściciela lokalu?
W tym co napisałem jest duża doza przekory ale jako wierzyciel spotkałem się już z taką sytuacją: chciałem zająć ruchomość ( telewizor) na co dłużnik okazuje komornikowi umowę użyczenia z której wynika, iż telewizor jest we władaniu ( a jakże ) dłużnika ale jego właściciel mieszka gdzie indziej. I cóż zrobił komornik? Odmówił zajęcia.
To zbyt piękne aby było prawdziwe, iż można zająć wszystko tylko z tego powodu, iż dłużnik jest gdzieś zameldowany.
No i jeszcze jedna kwestia: czy zameldowanie oznacza zamieszkanie? Co gdy właściciel lokalu powie tak : jest zameldowany ale tu nie mieszka tzn. wyprowadził się, czasami przychodzi ale rzeczy tu nie trzyma ( pod warunkiem oczywiście, że w ogóle ma jakieś rzeczy, ale to już inna historia ).
Co znaczy "będące we władaniu" , czy np. zarejestrowane (telefon, samochód ) na dłużnika.
Dajmy na to : lodówka w której stoi np. mleko dłużnika a więc w zasadzie ją włada ale... skąd np. wiadomo, że to dłużnika mleko a nie np. właściciela lokalu?
W tym co napisałem jest duża doza przekory ale jako wierzyciel spotkałem się już z taką sytuacją: chciałem zająć ruchomość ( telewizor) na co dłużnik okazuje komornikowi umowę użyczenia z której wynika, iż telewizor jest we władaniu ( a jakże ) dłużnika ale jego właściciel mieszka gdzie indziej. I cóż zrobił komornik? Odmówił zajęcia.
To zbyt piękne aby było prawdziwe, iż można zająć wszystko tylko z tego powodu, iż dłużnik jest gdzieś zameldowany.
No i jeszcze jedna kwestia: czy zameldowanie oznacza zamieszkanie? Co gdy właściciel lokalu powie tak : jest zameldowany ale tu nie mieszka tzn. wyprowadził się, czasami przychodzi ale rzeczy tu nie trzyma ( pod warunkiem oczywiście, że w ogóle ma jakieś rzeczy, ale to już inna historia ).
Re: ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
Nie znajdziesz prostej odpowiedzi na powyższe problemy w przepisach. Dużo zależy i od komornika, i od zachowania wierzyciela.
"Władanie" to termin raczej niezdefiniowany w przepisach.
Jeśli telewizor jest użyczony, to jest we władaniu dłużnika i na stanowczy opór wierzyciela powinien być zajęty, a właściciel poinformowany z odpowiednim pouczeniem co może zrobić, aby zajęcie zdjąć.
Czasem zdarza się, że zajmowane są samochody w leasingu, czyli będące własnością banku, i jeszcze rzadziej zdarza się, że bank nie zachowa zawitych terminów, co skutkuje możliwością egzekucji z własności nie należącej do dłużnika.
Obecnie zameldowane zamieszkania już raczej nie implikuje, starałbym się jednak wykazywać zamieszkanie innymi metodami.
W swoim życiu egzekucji przeprowadziłem sporo, ale jeśli chodzi o zajęcia ruchomości, to były to zazwyczaj niesporne sytuacje. To znaczy jeśli wiedziałem, że dłużnik nie mieszka pod oficjalnym adresem, to nie wymagałem zajmowania tam rzeczy (bo i w sumie po co, tylko robota i koszty, a efektu z tego by raczej nie było).
Już częściej co mi we znaki dawało, to sytuacja, kiedy w miejscu zamieszkania dłużnika komornik "stwierdzał", że ruchomości "nie przedstawiają wartości handlowej", mimo że nic nie stało na przeszkodzie, aby je pozajmował, posprzedawał za grosze (sam bym kupił), co stanowiłoby dość dobry motywator dla dłużnika do spłaty.
"Władanie" to termin raczej niezdefiniowany w przepisach.
Jeśli telewizor jest użyczony, to jest we władaniu dłużnika i na stanowczy opór wierzyciela powinien być zajęty, a właściciel poinformowany z odpowiednim pouczeniem co może zrobić, aby zajęcie zdjąć.
Czasem zdarza się, że zajmowane są samochody w leasingu, czyli będące własnością banku, i jeszcze rzadziej zdarza się, że bank nie zachowa zawitych terminów, co skutkuje możliwością egzekucji z własności nie należącej do dłużnika.
Obecnie zameldowane zamieszkania już raczej nie implikuje, starałbym się jednak wykazywać zamieszkanie innymi metodami.
W swoim życiu egzekucji przeprowadziłem sporo, ale jeśli chodzi o zajęcia ruchomości, to były to zazwyczaj niesporne sytuacje. To znaczy jeśli wiedziałem, że dłużnik nie mieszka pod oficjalnym adresem, to nie wymagałem zajmowania tam rzeczy (bo i w sumie po co, tylko robota i koszty, a efektu z tego by raczej nie było).
Już częściej co mi we znaki dawało, to sytuacja, kiedy w miejscu zamieszkania dłużnika komornik "stwierdzał", że ruchomości "nie przedstawiają wartości handlowej", mimo że nic nie stało na przeszkodzie, aby je pozajmował, posprzedawał za grosze (sam bym kupił), co stanowiłoby dość dobry motywator dla dłużnika do spłaty.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Re: ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
To nawet nie chodzi o to, że ruchomości nie przedstawiają wartości handlowej ale o to, że nie zajmuje ruchomości jeżeli ich wartość nie pokryje kosztów sprzedaży i to wystarcza żeby odmówić :(
Re: ruchomości w lokalu nienależącym do dłużnika
Poszukałem w Legalis i za różowo to z punktu widzenia wierzyciela nie wygląda.
Znalazłem takie orzeczenie:
Papier jest cierpliwy, wszystko przyjmie a jedyną osobą, która skorzysta na tym "cyrku" będzie komornik, który koniec końców robi to i tak za moje jako wierzyciela pieniądze, gdy dłużnik jest "nieściągalny".
Znalazłem takie orzeczenie:
"Szczególną okolicznością" będzie chociażby umowa użyczenia lokalu mieszkalnego dłużnikowi -bez prawa używania ( tj. władania ) ruchomości znajdujących się w użyczonym lokalu, zawarta pomiędzy dłużnikiem a właścicielem lokalu albo np. umowa przechowania ( bez prawa używania przechowywanych ruchomości zawarta pomiędzy właścicielem lokalu w którym mieszka dłużnik a osobą trzecią zamieszkującą pod innym adresem.IV CR 550/90 - wyrok SN - Izba Cywilna z dnia 15-02-1991
W razie gdy rzecz ruchoma znajduje się w mieszkaniu lub innym miejscu zajmowanym przez dłużnika wspólnie z osobami trzecimi, zwłaszcza z członkami rodziny, to - gdy nic innego nie wynika z charakteru rzeczy lub innych szczególnych okoliczności - komornik może przyjąć, że jest ona co najmniej we współwładaniu dłużnika, co upoważnia go do jej zajęcia (art. 845 par. 2 KPC).
Papier jest cierpliwy, wszystko przyjmie a jedyną osobą, która skorzysta na tym "cyrku" będzie komornik, który koniec końców robi to i tak za moje jako wierzyciela pieniądze, gdy dłużnik jest "nieściągalny".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości