Forum o wekslach i windykacji

Witam,mam pytanie.Czy można kapitalizować odsetki od kwoty głównej (nominału weksla)?,czy tylko odsetki ustawowe,od daty wykupu?A było tak:w 2010r.udostępniłem (zakupiłem)weksel własny od przyjaciela (byłego) za kwotę 20000zł,gdyż bardzo potrzebował gotówki z żoną.Weksel ten pisany był u notariusza,jest poprawny i nieprzedawniony.Weksel napisany był na 4miesiące z określoną datą wykupu i miejscem.Ale jak to z "przyjaciółmi bywa,nie mieli kasy,żeby oddać i mnie zwodzili,różnymi wspólnymi planami i interesami.Po 35 miesiącach przelali mi 3000 zł i zbywali dalej.Na 6 dni przed końcem ważności weksla,złożyłem pozew w Nakazowym.Odliczyłem te 3000 zł,ale z kapitalizowałem odsetki ustawowe od dnia wykupu,do dnia wniesienia pozwu,zwiększając kwotę roszczenia,czyli przekroczyłem nominał z weksla.I tu był chyba mój błąd,bo sąd przekazał sprawę do post.zwykłego.Czy to jest ta przyczyna,czy może gdzieś indziej?

1. Nie wiem, czy weksel był poprawny
2. Nie wiem, czy dobrze wyliczyłeś odsetki

więc nie wiem, czy to mogło być powodem niewydania nakazu zapłaty.

Nadto:

Czy można kapitalizować odsetki od kwoty głównej (nominału weksla)?,czy tylko odsetki ustawowe,od daty wykupu

Tego pytania nie rozumiem. Wszak odsetki ustawowe są odsetkami od kwoty głównej. A jeśli masz jeszcze jakieś dodatkowe odsetki za okres do dnia płatności, to źle, bo weksel płatny w danym dniu nie może zawierać takich odsetek.

Zamieść skan weksla i sposób wyliczenia powództwa.

wysłałem panu wszystko co potrzeba w prywatnej wiadomości na forum

dla pewności jeszcze napisze tutaj bo nie mam pewności czy wiadomość na pewno doszła

Witam panie Lechu,właśnie się obudziłem i od razu odpisuję.Wczoraj napisałem na forum o mniejszej kwocie,bo nie chciałem być zidentyfikowany przez mojego przeciwnika,za co przepraszam.Załączam zdjęcia weksla i pozwu z wyliczeniem.Proszę o pomoc,jeśli można to z policzeniem,ewentualnie jak to policzyć.
Pozdrawiam Paweł

http://pokazywarka.pl/c2pd7d/

pawelek267 pisze:dla pewności jeszcze napisze tutaj bo nie mam pewności czy wiadomość na pewno doszła

Witam panie Lechu,właśnie się obudziłem i od razu odpisuję.Wczoraj napisałem na forum o mniejszej kwocie,bo nie chciałem być zidentyfikowany przez mojego przeciwnika,za co przepraszam.Załączam zdjęcia weksla i pozwu z wyliczeniem.Proszę o pomoc,jeśli można to z policzeniem,ewentualnie jak to policzyć.
Pozdrawiam Paweł

http://pokazywarka.pl/c2pd7d/

Jeżeli weksel był płatny w lipcu 2010 to jest przedawniony

Nie jest przedawniony,bo dzień wykupu to 30.06.2010,a pozew złożyłem w sądzie 24.06.2013

Proszę o pomoc,może ktoś z forumowiczów dopatrzy się mojego błędu w pozwie i napisze,dlaczego sąd odesłał do post.zwykłego.Chyba chodzi o policzenie odsetek,ale nie jestem pewien.Proszę o zerknięcie na pozew i znalezienie błędu.Jak to liczyć?

pawelek267 pisze:Nie jest przedawniony,bo dzień wykupu to 30.06.2010,a pozew złożyłem w sądzie 24.06.2013

Od roku czekasz na rozprawę?

A może chodzi,również o solidaryzm,którego nie było na wekslu,a jest w pozwie?

Tak,najpierw wysłany był do nakazowego,ale odwołali do zwykłego i się zeszło.We wtorek rozprawa druga,bo pierwsza odwołana,z powodu "choroby" ich adwokata.

Panie Pawle proszę wybaczyć, ale ma Pan sprawę na ćwierć miliona złotych a szuka Pan porad na forum internetowym to troszkę niepoważne....
Dobra rada, napisać PW do Pana Lecha aby polecił dobrą kancelarię dla obrony Pana interesów bo ta obecna, która Pana reprezentuje najwidoczniej nie jest wystarczająco "obrotna"
Powodzenia i pozdrawiam.

Ja tylko proszę o pomoc w sprawie policzenia odsetek,lub wskazanie jak się je liczy,kiedy dłużnik płaci na raty.Za 3 dni mam rozprawę i nie mam czasu na szukanie kancelarii.Oni zapewniają,że jest dobrze,a ja się chcę tylko przekonać,bo jak pan napisał,to jest ponad ćwierć miliona,a ja nie mogę biegać od kancelarii,do kancelarii i szukać kolejnych zapewnień na 3 dni przed być,albo nie być.Czy proszę zanadto?

kutyjka pisze:Jeżeli weksel był płatny w lipcu 2010 to jest przedawniony

Jak wiemy, nie jest przedawniony, ale nawet jeśli, nie miało by to znaczenia w kontekście niewydania nakazu zapłaty.

pawelek267 pisze:A może chodzi,również o solidaryzm,którego nie było na wekslu,a jest w pozwie?

Skąd założenie braku solidaryzmu??? Dwaj wystawcy odpowiadają z weksla solidarnie.

pawelek267 pisze:Tak,najpierw wysłany był do nakazowego,ale odwołali do zwykłego i się zeszło.We wtorek rozprawa druga,bo pierwsza odwołana,z powodu "choroby" ich adwokata.

W czym problem było wydać wyrok na pierwszej rozprawie? Były jakieś zarzuty pozwanych?

Ad rem:

Mamy weksel na 250 000zł z terminem płatności 30 czerwca 2010r., w którym 31 maja 2013r. zapłacono 50 000zł.

Należy Ci się zatem:

200 000zł należności głównej
94 917,78zł wygląda na dobrze naliczone odsetki od kwoty 250 000zł za okres od 1 lipca 2010r. do 31 maja 2013
odsetki ustawowe od kwoty 200 000zł od 1 czerwca 2013r. do dnia zapłaty.

Zatem pod tym względem wszystko wygląda ok.

Palestra pisze:Panie Pawle proszę wybaczyć, ale ma Pan sprawę na ćwierć miliona złotych a szuka Pan porad na forum internetowym to troszkę niepoważne....
Dobra rada, napisać PW do Pana Lecha aby polecił dobrą kancelarię dla obrony Pana interesów bo ta obecna, która Pana reprezentuje najwidoczniej nie jest wystarczająco "obrotna"
Powodzenia i pozdrawiam.

Sprawa poszła już w postępowanie zwykłe po zarzutach, więc widziałbym tu rozważania post factum, i możliwą dobrą przestrogę dla innych, a temu chyba służy forum :)

Sądzę że Pan Paweł wynajął już kancelarię do tej sprawy, no chyba że kocha free style i ryzyko :-)

pawelek267 pisze:Ja tylko proszę o pomoc w sprawie policzenia odsetek,lub wskazanie jak się je liczy,kiedy dłużnik płaci na raty.Za 3 dni mam rozprawę i nie mam czasu na szukanie kancelarii.Oni zapewniają,że jest dobrze,a ja się chcę tylko przekonać,bo jak pan napisał,to jest ponad ćwierć miliona,a ja nie mogę biegać od kancelarii,do kancelarii i szukać kolejnych zapewnień na 3 dni przed być,albo nie być.Czy proszę zanadto?

Jak mniemam kancelarię, którą Pan wynajął przerosło wyliczenie odsetek i spuścili to na Pana. Może warto napisać kto Pana reprezentuje aby forumowicze mogli w przyszłości skorzystać z porad tej kancelarii lub ewentualnie omijać szerokim łukiem.

Bez przesady, nie ma tu winy kancelarii (w kwestii odsetek), więc nie ma co jej krytykować.

Lech pisze:Bez przesady, nie ma tu winy kancelarii (w kwestii odsetek), więc nie ma co jej krytykować.

Panie Lechu a kto tu mówi o krytycę? Raczej jest mowa o możliwościach wyboru (korzystam lub omijam )

Tyle że tu nie widać powodu, aby omijać. Chyba że ten sąd, to warto odnotować.

Gdybym był złośliwy (a przecież nie jestem) to patrząc na to jak sprawa się toczy nie widzę również powodu aby do tej kancelarii lgnąć.

Witam ponownie,forumowiczów moja sprawa to jest chyba ciekawy przypadek dla Forum,ok.13.30 prześlę Wam wszystkie dokumenty moje do sądu i odpowiedzi.Ten sąd,to Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie,a sędzią jest młody człowiek mający 80% uznawalności przez wyższe instancje.Na pierwszej rozprawie ich adwokat przysłał zwolnienie lekarskie, i sędzia się przychylił i wyznaczył drugą na 10.04 2014,czyli za 3 dni.Pierwsza była 4.04.2014,ale nie o to chodzi.Wystąpiłem wcześniej o zabezpieczenie powództwa,ale już po przesłaniu do zwykłego i sąd nie zgodził się na to,gdyż jak napisał (brak wykazania podstawy solidarności dłużników)oraz,nie wykazałem interesu prawnego.Czyli dalej nie wiem,czyj to błąd,i o co chodzi,przecież solidarność wynika z wekslu własnego płatnego dnia(chociaż na wekslu nie jest napisane,że zapłacą solidarnie,a może musi być?)

Solidarność wynika z art. 47 i nie musi być (ani nie bywa w praktyce) wskazywana na wekslu. Jak sędzia twierdzi, że nie widzi solidarności, to trzeba go poprosić, aby otworzył leksa na odpowiednim przepisie.

Załączyłem dokumenty pokazujące,jak sędzia błędnie rozpoznaje sprawę o nakaz zapłaty z weksla własnego płatnego w dniu.Czy mam rację,czy może gdzieś się mylę?Pomóżcie mi to rozwiązać.We wtorek mam rozprawę i poinformuję Forumowiczów o jej losie (i moim).










http://pokazywarka.pl/xtu0tp/

Przykra sprawa - argumenty sądu (przynajmniej odnośnie braku wykazania solidarności) są błędne. Dodam weksel do mojej galerii "weksli wyklętych" - czyli opisów spraw, gdzie na podstawie poprawnego weksla nakaz zapłaty nie został wydany...

Dodam jeszcze,że dłużnicy w ogóle nie podnieśli zarzutów,bo czas im się skończył i nie przywrócili terminu,a mimo to,jest jak jest.

Witam wszystkich Forumowiczów ponownie i szczegolnie pana,panie Lechu.Dostałem ostatnio od Was kilka porad odnośnie mojej sprawy w sprawie policzenia odsetek i solidarności dłużników z weksla własnego płatnego w dniu.Dot.art.47 oraz art.101 Prawo Wekslowe.dzis odbyła się druga rozprawa,dłużników znów nie było,był ich pełnomocnik,nie składał żadnych dowodów i żądał oddalenia powództwa.Moja mecenas nie przyszła,przysłała aplikanta,który namawiał mnie na zmianę strategi,przejście na kodeks cywilny i przesłuchanie mnie i pozwanych,na okoliczność wykazania solidarności dłużników.Za namową Was forumowiczów ,nie zgodziłem się,kazałem powołać się na art.47 i 101 PW i nic nie wyjaśniać.Najwyżej będzie apelacja.I stał się cud.Sędzia cały czas się śmiał dziwnie,Odniosłem wrażenie,że wie o naszym Forum.Jest naszym forumowiczem.Oczywiście przyznał Nam Forumowiczom racje,Art.101 i 47 zadziałał i stwierdził,że liczeniejest poprawne(pana Lecha).Wydał nakaz zapłaty na ponad 3 stówy i zasądził wszystkie koszty po ich stronie.Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję i pozdrawiam.szczególnie pana lecha i sędziego(może Nas czyta) Paweł

pawelek267 pisze:Moja mecenas nie przyszła,przysłała aplikanta,który namawiał mnie na zmianę strategi,przejście na kodeks cywilny i przesłuchanie mnie i pozwanych,na okoliczność wykazania solidarności dłużników.

Uuuu, masakryczna wtopa kancelarii...

I stał się cud.

Już nie przesadzajmy ;)

Panie Pawle gratuluje wytrwałości
Panie Lechu odnośnie kancelarii ciśnie mi się na usta - a nie mówiłem ;)
Panie sędzio - szacun
Pozdrawiam

@pawelek - daj znać, czy będzie apelacja:)

Witam wszystkich forumowiczów po dłuższej przerwie , obiecałem ,że poinformuje was o finale mojej sprawy.
Otóż apelacji nie było. Sprawa jest w egzekucji. jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i dziękuje z dobre rady.
w załączeniu przesyłam wyrok sądu z klauzulą, wraz z uzasadnieniem .
PS. Jak możecie przeczytać w załączniku sąd dokładnie uznał wasze interpretacje przepisów :D

Całkiem zgrabne uzasadnienie - bez zbędnego wodolejstwa, jak to się czasem zdarza.

Miło przeczytać, że dzięki pomocy Pana Lecha i uporowi Pana Pawła udało się "uratować" ćwierć miliona złotych.
Lubię szczęśliwe zakończenia.
Teraz czas aby dobry komornik odzyskał należność.
Myślę, że i w tej kwestii może Pan liczyć na pomoc.
Pozdrawiam