Forum o wekslach i windykacji

Witajcie!

Remitent w dniu wymagalności weksla odwiedził wystawcę w miejscu jego zamieszkania, jednakże nikogo nie zastał.
Teraz wystawca wraz z poręczycielem wnieśli zarzuty do wydanego w postępowaniu nakazowym nakazu zapłaty, naruszenia art. 38 Prawa wekslowego, podając na dowód jedynie zeznania samego wystawcy.

Jak oceniacie szanse na uchylenie nakazu?
Czy może się za tym kryć jakaś głębsza taktyka (zakładając nawet że sąd uzna za moment przedstawienia weksla doręczenie go wraz z pozwem a nie termin tej nieudanej próby jego przedstawienia, to pozwany zaoszczędzi na odsetkach mniej niż musiał uiścić opłaty sądowej->stąd wnoszenie zarzutów wydaje mi się mało racjonalne)?

Pozdrawiam!

A to są jedyne zarzuty? Jeśli tak, to raczej wniesione jako ciekawostka, niż jako faktyczna możliwość obalenia całego powództwa.

No i co w tych zeznaniach jest? Że pozwany był cały czas w domu i nikt nie pukał?

Zarzut raczej miałki, w najgorszym przypadku rzeczywiście trochę się przesunie okres odsetkowy.

To jedyny zarzut jaki na razie przedstawia pozwany - i zarazem jedyny jaki w ogóle w tym przypadku widzę w związku z czym nie rozumiem sensu pakowania pieniędzy w możliwość złożenia tych zarzutów i stąd zastanawiam się czy nie kryje się za tym jakaś taktyka procesowa (np. spełnienie zobowiązania przed sądem i wystąpienie o zwrot kosztów na podstawia art. 101 kpc).

No dobrze, zarzut zarzutem, ale jaki jest zakres zarzutów? W jakim stopniu zaskarżają nakaz? W całości, wraz z należnością główną, czy tylko w części odsetek? Jeśli to pierwsze, to pozwany nie uznał roszczenia przy pierwszej czynności, więc brak podstaw do przyznania mu kosztów.

Powód zaskarża nakaz w całości, wnosi o jego uchylenie i oddalenie w całości (jako przedwczesnego) oraz zasądzenie kosztów.

Wewnętrznie rozumiem takie zarzuty - jeśli naprawdę nie było przedstawienia weksla do zapłaty, to powództwo jest przedwczesne. Jednakże orzecznictwo jest bardziej łaskawe, uznając wówczas, że przedstawieniem weksla jest otrzymanie nakazu zapłaty. Jeśli zatem linia orzecznictwa się nie zmieni, to sąd nie powinien oddalać powództwa.

Rozumiem.
Dziękuję za pomoc!

Daj znać jak się sprawa rozwinie.

Czy jesli byłaby klauzula:

Płatny w Warszawie pod adresem Świętokrzyska 13 mieszkania 7.

Jest to adres wierzyciela. Czy wobec tego dłużnik powienien sam się stawić pod tym adresem w dniu płatności weksla czy trzeba wysłać mu naprzód wezwanie do stawienia się?

Ma się stawić bez wezwania - skoro wystawił taki weksel, to ma sobie w kalendarzu zapisać co i gdzie ma tego dnia robić.