Na pomoc!!!

Tutaj możesz zadać pytanie na temat weksli, opisać ciekawą sprawę, podyskutować o orzeczeniu sądu i poruszyć wszelkie inne zagadnienia związane z wekslami
pp
Posty: 32
Rejestracja: 02 sie 2013, 03:44

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pp » 13 sty 2014, 22:49

kutyjka pisze:Ciekawe, wolą się włóczyć po sądach niż dogadać. Zwłaszcza że Sebek jeśli bierze takie pożyczki na takich warunkach to zarabia dajmy na to 1500 netto i komornik z tego miesięcznie zbierze 3-4 stówki. 20.000 to sobie Pan Wierzyciel narysuje!
Dogadać, konkretnie, to pewnie by się dogadali. Natomiast twierdzę, że "spłacę w x ratach z rozsądnymi odsetkami" nie jest dla nich propozycją wartą rozważenia.

Przy egzekucji choćby 300/miesiąc, już po roku są nieźle do przodu. A zawsze jest opcja, że dłużnik ma (trafiają się nawet pytania o posiadanie samochodu przy "wniosku" o chwilówkę) lub otrzyma jakiś istotniejszy majątek.
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 13 sty 2014, 22:51

No i widać jeszcze poręczenie małżonki.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
sebek
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2014, 20:10

Re: Na pomoc!!!

Post autor: sebek » 13 sty 2014, 23:12

Zarabiam 2200 na rękę, żona pracuje na umowę-zlecenie, nie ma więcej niż 900 miesięcznie.
Czy to znaczy że nie mogą nam zabrać więcej niż ileś tam?

Mam jeszcze samochód, opla Corsę z 2000r. Dojeżdżam nim do pracy - czytałem że jeśli jest niezbędne do wykonywania pracy to komornik nie zabiera.

Panie Lechu - opublikowałem weksel jak Pan kazał - da Pan jakąś radę?
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 13 sty 2014, 23:14

W sprawie weksla rada jest taka, że jest on poprawny formalnie.

Z 2200 na rękę komornik będzie brał około 1000, a z 900 żony na zleceniu - całe 900. Samochód może być zlicytowany, do pracy można dojeżdżać autobusem.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
pp
Posty: 32
Rejestracja: 02 sie 2013, 03:44

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pp » 13 sty 2014, 23:17

sebek pisze:Zarabiam 2200 na rękę, żona pracuje na umowę-zlecenie, nie ma więcej niż 900 miesięcznie.
Czy to znaczy że nie mogą nam zabrać więcej niż ileś tam?
W przypadku umów o pracę po potrąceniach musi zostać płaca minimalna (w tym przypadku). Umów cywilnoprawnych zasadniczo to nie obowiązuje, i może nastąpić egzekucja całej kwoty wynagrodzenia.
sebek pisze:Mam jeszcze samochód, opla Corsę z 2000r. Dojeżdżam nim do pracy - czytałem że jeśli jest niezbędne do wykonywania pracy to komornik nie zabiera.
Moim zdaniem trudno będzie podciągnąć samochód pod to kryterium.
sebek pisze:Panie Lechu - opublikowałem weksel jak Pan kazał - da Pan jakąś radę?
Co prawda nie jestem Lechem, ale podzielę się spostrzeżeniami :) Weksel poprawny (o ile nie ma pomyłki w oznaczeniu remitenta). Dodatkowo poręczony, co działa na waszą niekorzyść. Nie ma też zakazu indosowania, co może prowadzić do uniemożliwienia obrony w ew. postępowaniu sądowym.
sebek
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2014, 20:10

Re: Na pomoc!!!

Post autor: sebek » 13 sty 2014, 23:17

Lech pisze:W sprawie weksla rada jest taka, że jest on poprawny formalnie.

Z 2200 na rękę komornik będzie brał około 1000, a z 900 żony na zleceniu - całe 900. Samochód może być zlicytowany, do pracy można dojeżdżać autobusem.
Czyli jedynie zakręcić sznur i się powiesić
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 13 sty 2014, 23:20

Zapłacić jakąś znaczną kwotę już teraz i dogadać się z wierzycielem. Podpisać ugodę. Tam też chyba pracują ludzie - tylko muszą zobaczyć dobrą wolę - a tę jedynie płacąc wyrazisz. Obietnice Twoje mogą mieć gdzieś bo faktycznie łamiąc umowę sporządzoną na piśmie straciłeś wiarygodność w ich oczach.

Taka moja rada.
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 13 sty 2014, 23:21

sebek pisze:
Lech pisze:W sprawie weksla rada jest taka, że jest on poprawny formalnie.

Z 2200 na rękę komornik będzie brał około 1000, a z 900 żony na zleceniu - całe 900. Samochód może być zlicytowany, do pracy można dojeżdżać autobusem.
Czyli jedynie zakręcić sznur i się powiesić
Tak, zostaw żonę z tym bałaganem samą
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
sebek
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2014, 20:10

Re: Na pomoc!!!

Post autor: sebek » 14 sty 2014, 13:40

Dziękuję za liczny odzew. Sądząc po tym co widzę jestem na łasce i niełasce lichwiarza.
Czy naprawdę jedyna szansa dla mnie to prosić go o litość?
pp
Posty: 32
Rejestracja: 02 sie 2013, 03:44

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pp » 14 sty 2014, 16:02

sebek pisze:Czy naprawdę jedyna szansa dla mnie to prosić go o litość?
Jeżeli chcesz walczyć, to najpierw policz koszty. 750 PLN brakującej opłaty sądowej i wynagrodzenie dla adwokata/radcy (stawka minimalna przy tej wps to 2400 PLN), które będziesz musiał w znacznej części bardzo szybko wyłożyć po wydaniu nakazu z weksla. Jednoczeście rzucając 3000 na stół u pożyczkodawcy masz szanse na zawarcie ugody.

Pójście na wojnę przekreśli zapewne wszelkie szanse na porozumienie. Ciężko wróżyć czy ze sprawą da się coś zrobić, z pewnością nie należy do łatwych. Sam zdecyduj co po prostu jest opłacalne.
domicyliat
Posty: 44
Rejestracja: 17 lip 2013, 17:04

Re: Na pomoc!!!

Post autor: domicyliat » 14 sty 2014, 19:23

Ważne żebyś pojechał do Wierzyciela- weź tyle pieniędzy ile możesz 500,1000 obojętne. I zapłać mu tyle ile możesz- wierzyciel nie ma prawa odmówić przyjęcia zapłaty zapłatę częściową musi (nawet jeśli to 100 zł) i ważne żebyś tego dopilnował zapisać na drugiej stronie weksla. Nawet najmniejsza wpłata się liczy i może się bardzo przydać w późniejszym postępowaniu sądowym
HaPe
Posty: 158
Rejestracja: 22 sie 2013, 08:36

Re: Na pomoc!!!

Post autor: HaPe » 14 sty 2014, 20:15

Jeszcze taka myśl mi przyszła dot. tej sprawy, czy w kwestii prawnej, weksel nie powinien zawierać klauzuli "nie na zlecenie"?
Zbieram weksle kolekcjonerskie (przedawnione, pokreślone lub czyste druki). Masz jakiś i chcesz sprzedać lub oddać za piwo? Pisz :)
Galeria weksli: https://picasaweb.google.com/1020051503 ... directlink
pp
Posty: 32
Rejestracja: 02 sie 2013, 03:44

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pp » 14 sty 2014, 20:17

HaPe pisze:Jeszcze taka myśl mi przyszła dot. tej sprawy, czy w kwestii prawnej, weksel nie powinien zawierać klauzuli "nie na zlecenie"?
Dlaczego? To nie jest weksel, o którym mowa w Ustawie o kredycie konsumenckim.
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Palestra » 14 sty 2014, 22:15

Lech pisze:W sprawie weksla rada jest taka, że jest on poprawny formalnie.

Z 2200 na rękę komornik będzie brał około 1000, a z 900 żony na zleceniu - całe 900. Samochód może być zlicytowany, do pracy można dojeżdżać autobusem.
:)
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Palestra » 14 sty 2014, 22:20

domicyliat pisze:Ważne żebyś pojechał do Wierzyciela- weź tyle pieniędzy ile możesz 500,1000 obojętne. I zapłać mu tyle ile możesz- wierzyciel nie ma prawa odmówić przyjęcia zapłaty zapłatę częściową musi (nawet jeśli to 100 zł) i ważne żebyś tego dopilnował zapisać na drugiej stronie weksla. Nawet najmniejsza wpłata się liczy i może się bardzo przydać w późniejszym postępowaniu sądowym
O ile pamiętam to w przypadku weksla remitent nie musi przyjmować pieniędzy przed terminem a wystawca wpłacając "robi to na własną odpowiedzialność" ale piszę o wekslu przed terminem płatności natomiast po terminie wydaje mi się że remitent też nie "musi" ale może.....;)
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
pp
Posty: 32
Rejestracja: 02 sie 2013, 03:44

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pp » 14 sty 2014, 22:47

Palestra pisze:O ile pamiętam to w przypadku weksla remitent nie musi przyjmować pieniędzy przed terminem a wystawca wpłacając "robi to na własną odpowiedzialność" ale piszę o wekslu przed terminem płatności natomiast po terminie wydaje mi się że remitent też nie "musi" ale może.....;)
Art. 39 pw

Trasat może przy zapłacie żądać wydania wekslu, pokwitowanego przez posiadacza.
Posiadacz nie może odmówić przyjęcia zapłaty częściowej.
W razie zapłaty częściowej trasat może żądać wzmianki o niej na wekslu i
osobnego pokwitowania.
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Palestra » 14 sty 2014, 22:57

pp pisze:
Palestra pisze:O ile pamiętam to w przypadku weksla remitent nie musi przyjmować pieniędzy przed terminem a wystawca wpłacając "robi to na własną odpowiedzialność" ale piszę o wekslu przed terminem płatności natomiast po terminie wydaje mi się że remitent też nie "musi" ale może.....;)
Art. 39 pw

Trasat może przy zapłacie żądać wydania wekslu, pokwitowanego przez posiadacza.
Posiadacz nie może odmówić przyjęcia zapłaty częściowej.
W razie zapłaty częściowej trasat może żądać wzmianki o niej na wekslu i
osobnego pokwitowania.
@pp thx
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Coś się dalej dzieje w tej sprawie ?

Post autor: kutyjka » 18 sty 2014, 21:01

Panie Sebku, jeśli można, proszę informować o postępach w sprawie uczestników forum. Odwdzięczymy się naszą wiedzą o wekslach :)
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
sebek
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2014, 20:10

SPRAWA ZAKOŃCZONA POŁOWICZNYM SUKCESEM

Post autor: sebek » 15 mar 2014, 20:55

Witam wszystkich.
Udało mi się zawrzeć ugodę z wierzycielem, dokładnie przedwczoraj.

1.000 PLN zapłaciłem od razu.

Weksel na 5.000 PLN poręczony przez moich rodziców mających dom płatny 31.05.2014 wręczyłem im dodatkowo. Otrzymałem z powrotem swój weksel na 20.000 PLN i dokument stwierdzający opisaną ugodę. Elegancko, z pieczątką firmy i w ogóle.

Faktycznie właściciel tego przedsiębiorstwa częściowo uznał że
niemożność spłaty była przez Pana Klienta niezawiniona
. Ogólnie polecam takie wychodzenie z takich kłopotów.

Byłem wcześniej u kilku szczecińskich adwokatów. Dwóch w ogóle nie znało prawa wekslowego, trzeci opowiadał jakieś bzdury o straszeniu prokuraturą (kiedy użyłem tego słowa prawnik firmy-wierzyciela zaczął sączyć jad że prędzej mnie posadzą bo widząc sytuację pożyczałem z zamiarem nieoddania a na to jest paragraf w kk). Poza tym prokurator nawet jak zacząłby śledztwo (w co wątpię bo papiery ma ta firma cacuś niuniuś) to postępowania komornika to nie tamuje chyba.

Dopiero potem trafiłem do Pani E., która faktycznie powiedziała że można próbować wnosić zarzuty do nakazu zapłaty powołując się na niewspółmierność zabezpieczenia w stosunku do sumy wekslowej. Jednakże zwróciła mi uwagę na fakty:
1. na start zarzuty kosztują w sądzie 750 PLN,
2. Pani Mecenas na starcie bierze 1.500 PLN za przygotowanie dokumentacji do zniesienia zarzutów,
3. jeśli dojdzie do sprawy, za każdą odbytą rozprawę honorarium Pani Mecenas to 2.000 PLN
4. nakaz z weksla działa tak że nawet jak zaskarżony to nie tamuje działań komornika (!!!)
Czyli 4.250 w zasadzie od razu trzeba mieć pod ręką.
Sama więc mi doradziła, że choć chętnie na tej sprawie zarobi i jest ciekawa rezultatu, to mając zajętą pensję mogę mieć problem z wydoleniem na honorarium adwokackie, a ponieważ szanse wygranej są nikłe nie zgodziła się pobrać honorarium dopiero po sukcesie.

Ja dodam tylko że prędzej uskładam 5.000 z pełnych poborów niż bym miał 4.250 z zajętych przez komornika. A gdybym dodatkowo przegrał sprawę, to jeszcze koszta apelacji i kolejne adwokackie już by zbliżyły się do sumy wekslowej...

Osobom znajdującym się w takich sytuacjach chętnie pomogę i doradzę jak rozmawiać z wierzycielami. DA RADĘ SIĘ DOGADAĆ, nawet jeśli jest to RASOWY LICHWIARZ! To są ludzie interesu i wiem na jakie argumenty reagują BARDZO BARDZO przychylnie. Wiem też co ich drażni (a wtedy się robi drożej - powiedzieli mi że 3.000 PLN by był weksel gdybym się nie wydurnił z prokuratorem).

POZDRAWIAM i dziękuję wszystkim tym, którzy doradzali mi zarówno tu jak i na forum prawnym.
sebek
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2014, 20:10

Re: Coś się dalej dzieje w tej sprawie ?

Post autor: sebek » 15 mar 2014, 20:56

kutyjka pisze:Panie Sebku, jeśli można, proszę informować o postępach w sprawie uczestników forum. Odwdzięczymy się naszą wiedzą o wekslach :)
napisałem przed chwilą
HaPe
Posty: 158
Rejestracja: 22 sie 2013, 08:36

Re: Na pomoc!!!

Post autor: HaPe » 15 mar 2014, 21:24

Sebek, ale tak od razu byli przychylni ku temu czy jednak musiałeś nalegać? Skąd ta zgoda na zamianę weksla na taki z kwotą 5000zł, i w zamian zwrot tego na 20000? Rodzice poręczenie podpisali przy pożyczkodawcy?
Zbieram weksle kolekcjonerskie (przedawnione, pokreślone lub czyste druki). Masz jakiś i chcesz sprzedać lub oddać za piwo? Pisz :)
Galeria weksli: https://picasaweb.google.com/1020051503 ... directlink
sebek
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2014, 20:10

Re: Na pomoc!!!

Post autor: sebek » 15 mar 2014, 21:29

HaPe pisze:Sebek, ale tak od razu byli przychylni ku temu czy jednak musiałeś nalegać? Skąd ta zgoda na zamianę weksla na taki z kwotą 5000zł, i w zamian zwrot tego na 20000? Rodzice poręczenie podpisali przy pożyczkodawcy?
Przeczytaj dokładnie to co napisałem wyżej. Wiem że to długie, ale bez lektury całości nie zrozumiesz istoty sprawy.
To chyba Ty mi doradzałeś takie rozwiązanie - więc dziękuję za rady!

Nie od razu, negocjacje trwały z przerwami kilka tygodni i nie obyło się bez incydentów. Musiałem też się podszkolić w kancelariach prawnych, żeby mnie nie potraktowali jak śmiecia.
HaPe
Posty: 158
Rejestracja: 22 sie 2013, 08:36

Re: Na pomoc!!!

Post autor: HaPe » 15 mar 2014, 21:38

Cały temat pamiętam ze stycznia, Twój wpis z dziś przeczytałem cały. Piszesz, że doszło do ugody, ale od kogo wyszła propozycja weksla 5000zł w zamian za zwrot tego na 20000zł? Przecież mogli chcieć ugody, która opóźni spłatę, ale weksel na 20 patyków i tak zostaje u nas.
Zbieram weksle kolekcjonerskie (przedawnione, pokreślone lub czyste druki). Masz jakiś i chcesz sprzedać lub oddać za piwo? Pisz :)
Galeria weksli: https://picasaweb.google.com/1020051503 ... directlink
sebek
Posty: 25
Rejestracja: 13 sty 2014, 20:10

Re: Na pomoc!!!

Post autor: sebek » 15 mar 2014, 21:45

HaPe pisze:Cały temat pamiętam ze stycznia, Twój wpis z dziś przeczytałem cały. Piszesz, że doszło do ugody, ale od kogo wyszła propozycja weksla 5000zł w zamian za zwrot tego na 20000zł? Przecież mogli chcieć ugody, która opóźni spłatę, ale weksel na 20 patyków i tak zostaje u nas.
Może po prostu miałem farta i tam pracują ludzie a nie maszyny. Uznali że od razu dostają 1.000 i są na zero a 5.000 w czerwcu mają zabezpieczone awalem (czy avalem - jak się nazywa poręczenie wekslowe?) mojej żony i rodziców.

O ugodę ja prosiłem przez cały ten czas. Widać że chcieli ze mną się porozumieć bo dopóki trwały rozmowy nie wnosili powództwa do Sądu. Dlaczego uważasz że mogli żądać weksla na 20.000? Takiego czegoś bym nie podpisał. Po co podpisywać weksel na 20.000 kiedy celem jest uniknięcie płacenia 20.000 ???????
IdzieWiosna
Posty: 4
Rejestracja: 24 mar 2014, 16:58

Re: Na pomoc!!!

Post autor: IdzieWiosna » 24 mar 2014, 17:05

A mnie zastanawia jedna sprawa. Na wekslu było miejsce wystawienia "ZIelona Góra", a faktycznie klient tam nie był tzn gdzie indziej ten weksel wystawiał. Czy to nie czyni weksla nieważnym z formalnego punktu widzenia?
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 24 mar 2014, 17:26

Nie, z formalnego punktu widzenia weksel jest ważny, bo zawiera właśnie miejsce wystawienia. A w praktyce nieprawdziwe miejsce wystawienia nie czyni weksla nieważnym - skoro wystawca wystawił blankiet nie określając miejsca wystawienia, to oczywistym jest, że posiadacz musi jakieś miejsce wpisać.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
IdzieWiosna
Posty: 4
Rejestracja: 24 mar 2014, 16:58

Re: Na pomoc!!!

Post autor: IdzieWiosna » 24 mar 2014, 17:33

Lech pisze: A w praktyce nieprawdziwe miejsce wystawienia nie czyni weksla nieważnym -
Jeśli można wpisać jakiekolwiek miejsce i nie ma to znaczenia czy to prawda czy nie, to po co w ogóle wpisywać? Czy podanie nieprawdy w dokumencie nie czyni go nieważnym?
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 24 mar 2014, 17:37

IdzieWiosna pisze: Jeśli można wpisać jakiekolwiek miejsce i nie ma to znaczenia czy to prawda czy nie, to po co w ogóle wpisywać?
Ponieważ przepis nakazuje, aby weksel miał miejsce wystawienia. Choćby po to, aby wiedzieć, prawo jakiego kraju stosować.
Czy podanie nieprawdy w dokumencie nie czyni go nieważnym?
Może gdzieś tak jest, ale nie w prawie wekslowym.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
IdzieWiosna
Posty: 4
Rejestracja: 24 mar 2014, 16:58

Re: Na pomoc!!!

Post autor: IdzieWiosna » 24 mar 2014, 17:38

Lech pisze:
IdzieWiosna pisze: Jeśli można wpisać jakiekolwiek miejsce i nie ma to znaczenia czy to prawda czy nie, to po co w ogóle wpisywać?
Ponieważ przepis nakazuje, aby weksel miał miejsce wystawienia. Choćby po to, aby wiedzieć, prawo jakiego kraju stosować.
Czy podanie nieprawdy w dokumencie nie czyni go nieważnym?
Może gdzieś tak jest, ale nie w prawie wekslowym.
To jeszcze inaczej zapytam. Gdyby Sebek udowodnił, że w dniu wystawienia nie był w Zielonej Górze, to czy można by uznać weksel za nieważny?
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 24 mar 2014, 17:40

Nie, nie możnaby, ponieważ na wekslu jest prawdziwy podpis tego wystawcy, nadto bez znaczenia dla tego wekslowego zobowiązania jest to, czy został wystawiony w Zielonej Górze, czy w Krakowie.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
pozwanyzweksla
Posty: 4
Rejestracja: 25 mar 2014, 21:42

To ja mam troszkę większy problem

Post autor: pozwanyzweksla » 25 mar 2014, 21:55

Pożyczyłem 5.000 złotych, pod jakby zastaw weksla na 125.000 złotych. Konstrukcja umowna w podobnym duchu jak w wątku Sebka. Tyle że umowa była nie na miesiąc z opcją przedłużenia tylko na kwartał. Po 3 miesiącach miałem spłacić 10.000 i wówczas dostać weksel z powrotem. Weksel tak samo zupełny w chwili wystawienia, tylko zamiast "za okazaniem zapłacę..." było "dnia 22 czerwca 2013 zapłacę...".

2 tygodnie przed terminem płatności wypadł mi wyjazd do Szwajcarii i ta sprawa zwyczajnie mi uciekła. Kiedy wróciłem miałem w skrzynce pocztowej wezwanie do zapłaty sumy wekslowej oraz nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym. Zanim z prawnikiem napisaliśmy zarzuty, wyrok się uprawomocnił i komornik zaczął działać. Co ważne - weksel został indosowany bez obliga na firmę windykacyjną, która jako nabywca w dobrej wierze i tak by się oparła zarzutom.

Zaczęliśmy się z prawnikiem co można teraz zrobić.

1. pozew o odszkodowanie/zadośćuczynienie wobec remitenta; tylko nie wiem czy tu mamy czyn zabroniony; mój prawnik mówi że sprawa przegrana; ale może macie jakieś pomysły, ktoś musiał mieć taki problem;
2. analogiczny pozew przeciw nabywcy, który przecież mógł się dowiedzieć u remitenta że umowa pożyczki była na ułamek tej sumy wekslowej; więc może rażące niedbalstwo?
3. 1 lub 2 z powołaniem się na zasady współżycia społecznego?
4. jakieś inne możliwe rozwiązania? - dodam że ścieżka polubowna nie rokuje, gdyż remitent i nabywca działają w zmowie, chcąc się po prostu "napaść" na tej sprawie moim kosztem niemiłosiernie;

Jeśli znajdzie się jakieś wyjście, będę wdzięczny, a jeśli nie to jakoś sobie dam radę z tym długiem - ale niech ten post będzie ku przestrodze!
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 25 mar 2014, 22:01

Dziękuję za post. Życzę powodzenia. Jak sprawa przerośnie obecnego prawnika, to zapraszam do kontaktu z naszą kancelarią;)
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
pozwanyzweksla
Posty: 4
Rejestracja: 25 mar 2014, 21:42

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pozwanyzweksla » 25 mar 2014, 22:05

Czyli są jakieś realne szanse?
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 25 mar 2014, 22:06

A skąd mam wiedzieć :) Nie znam pozawieranych umów. Jeśli by uznać, że rzeczywiście remitent nie miał podstaw do żądania zapłaty z weksla, to opcję z roszczeniem o odszkodowanie od niego uznałbym za najlepszą (zapewne).
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
pozwanyzweksla
Posty: 4
Rejestracja: 25 mar 2014, 21:42

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pozwanyzweksla » 25 mar 2014, 22:09

Lech pisze:A skąd mam wiedzieć :) Nie znam pozawieranych umów. Jeśli by uznać, że rzeczywiście remitent nie miał podstaw do żądania zapłaty z weksla, to opcję z roszczeniem o odszkodowanie od niego uznałbym za najlepszą (zapewne).
Twierdzi że miał. Nie spłaciłem pożyczki na czas a zabezpieczeniem był ten weksel, ale nie jako kaucyjny tylko jako papier w zastaw. Czy tam zastaw na prawach z niego. Jak dzwoniłem do nich to coś mi naściemniali że mogli z tym zrobić co chcieli bo było po terminie, więc sprzedali przez indos i sprawa ich już nie dotyczy bo zbyli.
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 25 mar 2014, 22:15

Patrząc na to z punktu widzenia "jest tak jak się strony umówiły" - to mieli rację, bowiem faktycznie było tak, że z góry wiedziałeś, że za pożyczkę 5000zł w przypadku obsuwy będziesz płacił 125 tysięcy - pozostaje tylko pytanie, dlaczego na takie warunki się zgodziłeś?
Jednocześnie tak duża dysproporcja otwiera pole do sporów dotyczących skuteczności takich zapisów, zwłaszcza że w obecnych czasach modne stało się traktowanie niektórych stron umowy tak, jakby co najmniej nie rozumiały pod czym się podpisują, ale to już inny temat ;)
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
pozwanyzweksla
Posty: 4
Rejestracja: 25 mar 2014, 21:42

Re: Na pomoc!!!

Post autor: pozwanyzweksla » 25 mar 2014, 22:19

Lech pisze:Patrząc na to z punktu widzenia "jest tak jak się strony umówiły" - to mieli rację, bowiem faktycznie było tak, że z góry wiedziałeś, że za pożyczkę 5000zł w przypadku obsuwy będziesz płacił 125 tysięcy - pozostaje tylko pytanie, dlaczego na takie warunki się zgodziłeś?
Jednocześnie tak duża dysproporcja otwiera pole do sporów dotyczących skuteczności takich zapisów, zwłaszcza że w obecnych czasach modne stało się traktowanie niektórych stron umowy tak, jakby co najmniej nie rozumiały pod czym się podpisują, ale to już inny temat ;)
Aha, czyli można palić głupa i wówczas jest szansa - genialne :-)
A lepiej jest pozywać remitenta czy nabywcę, który teraz mi komornika wsadził na głowę?
I o jaką kwotę pozwać skoro komornik ściągnął dopiero 1/6 należności?
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 25 mar 2014, 22:22

Lepiej remitenta - do nabywcy nic już nie masz - jego złą wiarę mogłeś wykazywać w zarzutach, ale skoro tego nie zrobiłeś, to termin zawity minął, a sprawa ma powagę rzeczy osądzonej.

Nie odpowiem na szybko, czy można pozywać o całość w tym przypadku - trzeba by nad tym się zastanowić.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Palestra » 25 mar 2014, 22:40

Za co pozwać?
Ewentualnie remitent może pozwać za wyłudzenie kwoty z weksla i udowodnić iż Pan wziął pożyczkę z zamiarem jej nie oddania.
Rozumiem, że wyjazd w Szwajcarskie Alpy jest kosztowny, ale nie ma darmowych obiadów.
Piłeś nie jedź. Pożyczyłeś oddaj. Ot co!
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 26 mar 2014, 14:46

Palestra pisze:Za co pozwać?
Ewentualnie remitent może pozwać za wyłudzenie kwoty z weksla i udowodnić iż Pan wziął pożyczkę z zamiarem jej nie oddania.
Rozumiem, że wyjazd w Szwajcarskie Alpy jest kosztowny, ale nie ma darmowych obiadów.
Piłeś nie jedź. Pożyczyłeś oddaj. Ot co!
Jak udowodni że zamierzał nie oddać? To jakaś strasznie poszlakową sprawę trzeba wytaczać, jeszcze nie mając w tym żadnego interesu...
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Palestra » 26 mar 2014, 15:10

Przestępstwo oszustwa ścigane jest w Polsce z urzędu. Udowodnić czy pożyczkobiorca działał z zamiarem oszustwa spada na barki prokuratury, która na podstawie dokumentów rozpoczyna dochodzenie lub odmawia jego wszczęcia.
Jaki w tym interes? Interes społeczny rzecz jasna.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 26 mar 2014, 15:20

Zbytnio teoretyzujesz. Zgodnie z Twoim zapisem, prokuratura ma badać każdą umowę, czy przypadkiem nie doszło do oszustwa i doszukiwać się jego dowodów. W praktyce prokuratura sprawą się zajmie jeśli będzie odpowiedni wniosek poszkodowanej osoby.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Palestra » 26 mar 2014, 15:30

Naturalnie, że na wniosek poszkodowanej osoby. Prokurator bada czy czyn wyczerpał znamiona przestępstwa. Jeśli podzieli zdanie poszkodowanego stawia zarzuty. Oczywiście mówimy o teorii.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 26 mar 2014, 18:33

Palestra pisze:Naturalnie, że na wniosek poszkodowanej osoby. Prokurator bada czy czyn wyczerpał znamiona przestępstwa. Jeśli podzieli zdanie poszkodowanego stawia zarzuty. Oczywiście mówimy o teorii.
W ogóle do mnie nie przemawia ten rodzaj wyłudzenia. Rozumiem że ktoś twierdził że zarabia 5000 okazuje się że 1500. Można to udowodnić, jest jasnym wprowadzeniem w błąd.

Natomiast dowodzenie pożyczenia z zamiarem nie oddania jest bardzo ciężkim wyzwaniem w mojej opinii. Każdy będzie twierdził że zamierzał oddać tylko kasy brakło...
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Palestra » 26 mar 2014, 18:57

kutyjka pisze:
Palestra pisze:Naturalnie, że na wniosek poszkodowanej osoby. Prokurator bada czy czyn wyczerpał znamiona przestępstwa. Jeśli podzieli zdanie poszkodowanego stawia zarzuty. Oczywiście mówimy o teorii.
W ogóle do mnie nie przemawia ten rodzaj wyłudzenia. Rozumiem że ktoś twierdził że zarabia 5000 okazuje się że 1500. Można to udowodnić, jest jasnym wprowadzeniem w błąd.

Natomiast dowodzenie pożyczenia z zamiarem nie oddania jest bardzo ciężkim wyzwaniem w mojej opinii. Każdy będzie twierdził że zamierzał oddać tylko kasy brakło...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Jeśli ktoś pożycza 5000 zł i nie oddaje ani złotówki tak jak to inaczej nazwać niż wyłudzenie znacznej kwoty pieniędzy.
Kwestia dowodowa to inna melodia, ale w moim przekonaniu takie osoby powinny mieć świadomość iż jest w KK na to paragraf.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 27 mar 2014, 14:17

Palestra pisze:
kutyjka pisze:
Palestra pisze:Naturalnie, że na wniosek poszkodowanej osoby. Prokurator bada czy czyn wyczerpał znamiona przestępstwa. Jeśli podzieli zdanie poszkodowanego stawia zarzuty. Oczywiście mówimy o teorii.
W ogóle do mnie nie przemawia ten rodzaj wyłudzenia. Rozumiem że ktoś twierdził że zarabia 5000 okazuje się że 1500. Można to udowodnić, jest jasnym wprowadzeniem w błąd.

Natomiast dowodzenie pożyczenia z zamiarem nie oddania jest bardzo ciężkim wyzwaniem w mojej opinii. Każdy będzie twierdził że zamierzał oddać tylko kasy brakło...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Jeśli ktoś pożycza 5000 zł i nie oddaje ani złotówki tak jak to inaczej nazwać niż wyłudzenie znacznej kwoty pieniędzy.
Kwestia dowodowa to inna melodia, ale w moim przekonaniu takie osoby powinny mieć świadomość iż jest w KK na to paragraf.
Bardzo ciekawy pogląd, gdyby Sądy i Prokuratury tak do tego podchodziły, mielibyśmy pełne więzienia osób nie spłacających pożyczek w parabankach.
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: Lech » 27 mar 2014, 14:20

Panowie, oboje macie rację. I po trochu nie macie.

Palestra - bo rzeczywiście jest takie przestępstwo oszustwa.
Kutyjka - bo rzeczywiście nie łatwo udowodnić.

Przestępstwem nie jest niespłacenie pożyczki, choćby nawet całkowite. Przestępstwem jest wzięcie pożyczki z zamiarem jej niespłacenia. To, że ktoś wziął pożyczkę w dobrej wierze, a potem jej nie spłacał (bo pomysł na niespłacenie przyszedł później) nie jest karalne.

Dowody tego, że ktoś przy braniu pożyczki miał zamiar nie spłacać:
- posługiwanie się fałszywymi dokumentami o zarobkach
- oświadczanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych
- świadomość tego, że sytuacja majątkowa pożyczkobiorcy w oczywisty sposób nie pozwoli mu na spłatę zaciągniętego zobowiązania
itp. itd.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 27 mar 2014, 14:25

Lech pisze:Panowie, oboje macie rację. I po trochu nie macie.

Palestra - bo rzeczywiście jest takie przestępstwo oszustwa.
Kutyjka - bo rzeczywiście nie łatwo udowodnić.

Przestępstwem nie jest niespłacenie pożyczki, choćby nawet całkowite. Przestępstwem jest wzięcie pożyczki z zamiarem jej niespłacenia. To, że ktoś wziął pożyczkę w dobrej wierze, a potem jej nie spłacał (bo pomysł na niespłacenie przyszedł później) nie jest karalne.

Dowody tego, że ktoś przy braniu pożyczki miał zamiar nie spłacać:
- posługiwanie się fałszywymi dokumentami o zarobkach
- oświadczanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych
- świadomość tego, że sytuacja majątkowa pożyczkobiorcy w oczywisty sposób nie pozwoli mu na spłatę zaciągniętego zobowiązania
itp. itd.
Czyli to co napisałem parę postów temu
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 30 cze 2014, 17:42

pp pisze:
sebek pisze:Czy naprawdę jedyna szansa dla mnie to prosić go o litość?
Jeżeli chcesz walczyć, to najpierw policz koszty. 750 PLN brakującej opłaty sądowej i wynagrodzenie dla adwokata/radcy (stawka minimalna przy tej wps to 2400 PLN), które będziesz musiał w znacznej części bardzo szybko wyłożyć po wydaniu nakazu z weksla. Jednoczeście rzucając 3000 na stół u pożyczkodawcy masz szanse na zawarcie ugody.

Pójście na wojnę przekreśli zapewne wszelkie szanse na porozumienie. Ciężko wróżyć czy ze sprawą da się coś zrobić, z pewnością nie należy do łatwych. Sam zdecyduj co po prostu jest opłacalne.
Słyszałem nieoficjalne informacje że [jakaś] firma z Zielonej Góry pozywa z weksla osoby, które wzięły takie pożyczki i nawet je spłaciły!!! Nie wiem co za firma i czy to prawda ale jeśli są jacyś poszkodowani to może warto się skrzyknąć tutaj o zrobić jakiś pozew zbiorowy. Może Pan Lech poprowadziłby sprawę...

Podobnież wzór umowy zgadza się z tą od Sebka. Jak się wczytałem to widzę że chyba ktoś jej treść zdobył w sposób podchodzący pod paragraf, ale to jakby najmniejsze piwo.

Żeby było łatwiej trafić z Google: uwaga oszuści z Zielonej Góry, oszukują z wekslami!
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Na pomoc!!!

Post autor: kutyjka » 30 cze 2014, 17:45

Jeszcze jedno, Sebek bardzo bym prosił o podanie danych tej firmy z Zielonej Góry. Wzór umowy został komuś ukradziony i skopiowany w celu wykorzystania bez wiedzy właścicieli. Sądzę że ci którzy w tę umowę zainwestowali czas i pieniądze powinni mieć możliwość przynajmniej poprosić o wyjasnienie motywów takiego postępowania...
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości