Forum o wekslach i windykacji

Mój mąż zaciągnął pożyczkę bez mojej wiedzy i zgody podpisując jednocześnie weksel. Nie spłacał jej więc osoba od której pożyczył pieniądze podała go do sądu na podstawie podpisanego weksla. Wczoraj odebrałam z sądu nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym i doznałam szoku bo na wekslu ktoś podpisał się moim imieniem i nazwiskiem jako osoba poręczająca. Nigdy nie podpisywałam żadnego weksla , weksel podpisany jest zupełnie innym charakterem pisma niż ja się posługuję. Gołym okiem widać że to nie ja się podpisywałam. Poza tym mamy z mężem rozdzielność majątkową. Czy mam jakąś możliwość aby się od tego nakazu zapłaty odwołać. Jak udowodnić , że nic nie wiedziałam o pożyczce zaciągniętej przez męża, o podpisaniu weksla. Jak się przed tym obronić? Proszę o pomoc.

1. Wnieść zarzuty, twierdząc, że nie podpisywałaś weksla jako poręczycielka
2. Zażądać przeprowadzenia dowodu z biegłego pisma ręcznego
3. Złożyć doniesienie do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa fałszerstwa.

Czy samo złożenie zarzutów do pozwu uchroni mnie przed komornikiem? Czy będę musiała ponieść jakieś opłaty. Czy to jest spora kwota, jeśli tak to czy mogę ubiegać się o zwolnienie z kosztów. I jeszcze jedno czy muszę złożyć doniesienie do prokuratury?

gosia1308 pisze:Czy samo złożenie zarzutów do pozwu uchroni mnie przed komornikiem?

To zależy od decyzji sądu - http://www.remitent.pl/natychmiastowa-w ... aplaty/499

Czy będę musiała ponieść jakieś opłaty.

Tak, zarzuty są płatne i zależne od wartości przedmiotu sporu.

jeśli tak to czy mogę ubiegać się o zwolnienie z kosztów.

Możesz - http://www.remitent.pl/jak-nie-ponosic- ... zowym/2252

I jeszcze jedno czy muszę złożyć doniesienie do prokuratury?

Nie musisz, nie jest zabronione działanie na swoją niekorzyść :)

Nie zależy mi na znalezieniu i ukaraniu osoby która podpisała się za mnie. Bardzo zależy mi na tym,aby udowodnić swoją niewinność. Już sama myśl, że zostałam wmieszana w coś czego nie zrobiłam i muszę bronić przed sądem swoich racji, przeraża mnie. Łatwo jest komuś coś zarzucić gorzej się z tego wybronić.
Bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje.

gosia1308 pisze:Nie zależy mi na znalezieniu i ukaraniu osoby która podpisała się za mnie.

Trochę dziwne.

Już sama myśl, że zostałam wmieszana w coś czego nie zrobiłam i muszę bronić przed sądem swoich racji, przeraża mnie.

Spokojnie. To się może każdemu zdarzyć.
Pamiętaj o terminie na zarzuty.

Podrobienie podpisu, i to na wekslu, to bardzo poważne przestępstwo, i w kwestii kary, i w kwestii skutków dla poszkodowanego. Stąd w przypadku ujawnienia podrobienia podpisu, poszkodowany we własnym interesie powinien z całą bezwzględnością dążyć do wszczęcia postępowania karnego.

Wyjątki od powyższego mogą świadczyć o tym że:

a/ tak naprawdę podpis nie jest podrobiony
b/ że podpis jest podrobiony przez osobę bliską poszkodowanemu
c/ i być może nawet za wiedzą poszkodowanego

b/ i c/ mogły by świadczyć, że faktycznym poszkodowanym jest posiadacz weksla, a osoba, której podpis podrobiono w mniejszym lub większym stopniu brała udział w przestępczym działaniu, albo przynajmniej na nie przyzwalała.