Odpowiedzialność indosanta "bez obliga"

[producent]

Remitent weksla własnego zbył przez indos z klauzulą "bez obligu" tenże weksel osobie trzeciej. Czy taki indosant jest odpowiedzialny wobec nabywcy tego weksla za zarzuty tzw. obiektywne czyli np. zarzut: braku zdolności wekslowej, braków formalnych, nieautentyczności podpisu wystawcy weksla?

[Lech]

Ha! Ciekawe zagadnienie. Sam kilka miesięcy temu zastanawiałem się nad taką sytuacją.

Wg mnie:

Z pewnością klauzula bez obliga skutecznie wyłącza odpowiedzialność remitenta-indosanta. Jeśli zatem nabywca (indosatariusz) nabywa weksel na drodze indosu bez obliga, powinien (we własnym interesie) upewnić się u osób, które z weksla odpowiadają, odnośnie prawidłowości ich zobowiązania.

Jakiejś odpowiedzialności zbywcy można by się doszukiwać, gdyby zbywca wprowadził w błąd nabywcę, tzn. gdyby wiedział o "felerności" weksla, są to już jednak pozawekslowe zagadnienia.

Uważam, iż aby zabezpieczyć się przy nabywaniu weksla na drodze indosu bez obliga przed takimi sytuacjami, należałoby zawrzeć ze zbywcą odrębną umowę, w której zobowiązałby się do zapłaty za weksel (do zwrócenia tego, co za weksel otrzymał), w przypadku obiektywnych zarzutów wystawcy.

[producent]

Ach to nasze prawo :)
Dziekuje za szybką odpowiedź.
Dobra strona internetowa. Gratuluję.

[Lech]

Ach to nasze prawo :)

Ale o co chodzi, takie dobre, czy takie złe? ;)

Akurat omawiany przypadek jest zgodny z zasadami logiki:)

Taka jest właśnie istota nabycia weksla przez indos, że wystarczy, jeśli mamy zaufanie do osoby, od której weksel otrzymujemy. Wystawcy możemy nie znać, możemy mu nie ufać, ale nasz zbywca, którego znamy, skoro robimy z nim jakiś interes, gwarantuje nam, że "w razie czego" on sam zapłaci za weksel.

Natomiast jeśli świadomie godzimy się na robienie interesu w formie "masz tu weksel, ale ja niczego nie gwarantuję, w razie czego umywam rączki", no to "widziały gały co brały", "ryzyk-fizyk" i tym podobne.

Dobra strona internetowa. Gratuluję.

Uprzejmie dziękuję:)

[producent]

Ale o co chodzi, takie dobre, czy takie złe? ;)

Myślę, że nie do końca sprecyzowane.

Pozdrawiam serdecznie