Forum o wekslach i windykacji

Witam;
często zapominamy( piszę o sobie ) o tym jak ważna jest deklaracja wekslowa. Proponuję naposac taki dekalog co powinna zawierac dobra deklaracja wekslowa ( chodzi o zabezpieczenie remitenta nie wystawcy- żeby było ciekawiej)

Żeby było ciekawiej, napiszę zatem trochę inaczej niż się zazwyczaj wierzycielom wydaje: remitentowi deklaracja wekslowa jest do niczego niepotrzebna.

Remitent wypełnia weksel tak jak chce i składa go do sądu bez deklaracji.

Na dłużniku dalej ciąży obowiązek wykazania, iż:
- weksel był kiedyś wekslem in blanco
- została zawarta do niego umowa wekslowa
- weksel został wypełniony niezgodnie z tą umową

I najważniejsze: kto ma wystawić deklarację wekslową.
Najlepiej, jeśli podpiszą ją obie strony.

Ale jeśli już jedna, to nie wystawca, tylko remitent weksla, to on ma się bowiem zobowiązać wobec wystawcy, że nie wypełni weksla w dowolny sposób, a ograniczy to swoje prawo zgodnie z umową.

Tymczasem: to banki żądają od nas, jako od wystawców, jednostronnych deklaracji wekslowych. Czy widać już tutaj absurd?

Czy aby na pewno remitentowi deklaracja jest do niczego potrzebna...... hmmm

Palestra pisze:Czy aby na pewno remitentowi deklaracja jest do niczego potrzebna...... hmmm

A po co? Przecież dowodem istnienia roszczenia jest wypełniony weksel.

Nawet jeśli weksel wypełni w 100% wystawca to sędzia może miec jakieś wątpliwości i wtedy przyda się deklaracja ...tak myśle

Palestra pisze:Nawet jeśli weksel wypełni w 100% wystawca to sędzia może miec jakieś wątpliwości i wtedy przyda się deklaracja ...tak myśle

Czyli uważasz, że dając komuś weksel zupełny (np. jako zapłatę za fakturę) też powinno się spisywać umowę/deklarację wekslową?

Nie popadajmy w paranoję. Wiadomo, że weksel zupełny to mniejsze prawdopodobieństwo zarzutów, a do niego umów nie ma.

Co do samej umowy, to jej wymagania zależą od tego, kto ma ją redagować.

Jak wspomniałem, sam remitent umowy niespecjalnie potrzebuje. Jeśli już, to im ogólniej będzie napisana, tym lepiej. Najlepiej, aby wystawca umożliwiał mu wystawienie weksla na dowolną kwotę, w dowolnym czasie (do tego sprowadza się w praktyce wręczenie gołego weksla in blanco).

Wystawcy natomiast zależy na dużym poziomie szczegółowości - kto, kiedy może wypełnić weksel,
oraz na tym, aby posiadaną umową mógł się bronić w sądzie, czyli powinien zadbać o takie napisanie weksla in blanco, aby po jego wypełnieniu nie było wątpliwości, że umowa tyczy się właśnie tego blankietu.

Tak biorąc to na chłopski rozum to masz w 100% rację( jak zwykle zresztą )

Tak logicznie próbując spojrzeć, to dołączając umowę wekslową do pozwu jedynie dodajemy sędziemu zmartwień.

Mając sam weksel może on co najwyżej go sobie pooglądać z każdej strony, sprawdzić pod lupą, czy podpis jest oryginalny (a nie składa się z trzech kolorów atramentu drukarki , zbadać poprawność samej treści weksla, legitymację formalną powoda (czy jest ostatnim w ciągu indosów lub remitentem) itp.

Dodając umowę wekslową (i zakładając, że będzie przeczytana, co nie jest takie oczywiste) od razu można zasiać wątpliwość, iż być może roszczenie wcale nie istnieje. Skoro bowiem roszczenie powstało po podpisaniu weksla, to może powód nie ma racji i faktycznie roszczenie jest bezzasadne?

O tym jak sam wystawca może zredagować umowę wekslową, aby potem nie służyła jako papier toaletowy, pisałem tutaj: http://www.remitent.pl/bezpieczny-weksel-in-blanco

Dla remitenta pewną formą uwiarygodnienia weksla może być notarialne poświadczenie podpisu wystawcy.

Na temat notariusza mógłbym książke napisac
Opowiem ci kiedyś - dawniejszy Minister sportu sympatyczny Miro miał rację Polska to dziki kraj

Napisz, napisz.

W hydeparku, jeśli nie dotyczy weksla.

To się nawet do internetu nie nadaję mam uśmiech jak joker jak sobie to przypomnę ( facet jeszcze pracuje opowiem ci kiedyś jak się spotkamy)