Stare weksle in blanco
: 09 sie 2019, 15:16
Znalazłem tu forum opis sytuacji z podpisywaniem weksli panieńskim nazwiskiem i przypomniała mi się historia mojej żony. Jakiś czas temu zgłosił się do jej salonu pan który okazał jej weksel podpisany na jej panieńskie nazwisko na starym druku jeszcze z opłatą skarbową i twierdził, że zgodnie z tym wekslem ma mu zapłacić z 200000 zł. Żona powiedziała, że ona nie nazywa się jak osoba podpisana na wekslu i to nie jest jej weksel (nazwisko po mnie ma od ślubu w 2005 roku) i kazała panu spadać. Pan powiedział, że spotkają się w sądzie. Od tego czasu cisza.
Spytałem żony czy podpisywała kiedyś jakieś weksle i z tego co ona pamięta to tylko raz jak brała kredyt na wykupienie udziału w spadku od brata w 2001 roku. Kredyt był na kwotę około 35000 zł i został po roku spłacony, bo mieszkanie zostało szybko sprzedane. Ona i siostra brały osobno kredyty (w tych samych kwotach) w tym samym banku, zabezpieczenie były między innymi weksel in blanco tylko z wpisanym przez nią imieniem, nazwiskiem i peselem, nic więcej nie było na nim wpisane.
Nie pamięta już po prawie 20 latach wszystkich szczegółów, ale chyba te weksle miały być anulowane/skasowane przez bank. Wydaje się to teraz naiwne, ale to były wtedy młode dziewczyny i jeszcze ludziom w tych czasach wydawało się, że bank to instytucja zaufania publicznego :D I teraz taki kwiatek.
I pytanie czy jeśli faktycznie ten facet ma weksel podpisany przez moją żonę, czy ona może jakoś się obronić. Może okresem przedawnienia, albo brakiem zobowiązania, które niby miałby zabezpieczać ten weksel sprzed prawie 20 lat. Na tym wekslu co pokazał żonie ten facet, chyba były dalsze indosy ale żona nie pamięta jaka była wpisana data wystawienia. Jeśli to ten sam weksle in blanco co sprzed 20 lat to na nim nie była wpisywana data w chwili wystawienia.
Do jej siostry nikt się nie zgłosił dotychczas, ona zawarła związek małżeński w późniejszym okresie i zostawiła sobie podwójne nazwisko po mężu i panieńskie. Nie wiem więc czy jest w gorszej sytuacji gdy przedstawi jej ten koleś taki sam weksel z jej nazwiskiem panieńskim. Jej też nie zwrócono wtedy weksli zabezpieczających kredyt po spłacie prawie 20 lat temu.
Spytałem żony czy podpisywała kiedyś jakieś weksle i z tego co ona pamięta to tylko raz jak brała kredyt na wykupienie udziału w spadku od brata w 2001 roku. Kredyt był na kwotę około 35000 zł i został po roku spłacony, bo mieszkanie zostało szybko sprzedane. Ona i siostra brały osobno kredyty (w tych samych kwotach) w tym samym banku, zabezpieczenie były między innymi weksel in blanco tylko z wpisanym przez nią imieniem, nazwiskiem i peselem, nic więcej nie było na nim wpisane.
Nie pamięta już po prawie 20 latach wszystkich szczegółów, ale chyba te weksle miały być anulowane/skasowane przez bank. Wydaje się to teraz naiwne, ale to były wtedy młode dziewczyny i jeszcze ludziom w tych czasach wydawało się, że bank to instytucja zaufania publicznego :D I teraz taki kwiatek.
I pytanie czy jeśli faktycznie ten facet ma weksel podpisany przez moją żonę, czy ona może jakoś się obronić. Może okresem przedawnienia, albo brakiem zobowiązania, które niby miałby zabezpieczać ten weksel sprzed prawie 20 lat. Na tym wekslu co pokazał żonie ten facet, chyba były dalsze indosy ale żona nie pamięta jaka była wpisana data wystawienia. Jeśli to ten sam weksle in blanco co sprzed 20 lat to na nim nie była wpisywana data w chwili wystawienia.
Do jej siostry nikt się nie zgłosił dotychczas, ona zawarła związek małżeński w późniejszym okresie i zostawiła sobie podwójne nazwisko po mężu i panieńskie. Nie wiem więc czy jest w gorszej sytuacji gdy przedstawi jej ten koleś taki sam weksel z jej nazwiskiem panieńskim. Jej też nie zwrócono wtedy weksli zabezpieczających kredyt po spłacie prawie 20 lat temu.