Strona 1 z 1

Weksel trasowany w Superwizjerze

: 10 lut 2019, 19:19
autor: Bernard
Reporterzy TVN omawiają sprawę sygnalisty Mariana Kuliga w polskiej aferze korupcyjnej Philipsa.
Proszę obejrzeć od 5:30 do 9:20 (https://player.pl/programy-online/super ... 144,121234).

W skrócie: Kulig prowadził dwie firmy: (1) firmę-słup w aferze korupcyjnej i (2) firmę normalno-legalną. Kulig chciał zamknąć firmę (1), więc w odwecie Philips zażądał natychmiastowej zapłaty w całości za sprzęt przekazany do firmy (2). Takie żądanie było możliwe, ponieważ umowa leasingowa (która w domyśle pozwalałyby na spłatę nie w całości, ale wygodnych ratach) nie została jeszcze zawarta. Kulig nie był w stanie wyłożyć kilku milionów od ręki, więc na spotkaniu (z udziałem holenderskiego Philipsa) uzgodniono nowy termin. Po wyjeździe Holendrów, Philips wbrew porozumieniu zbył część wierzytelności do Kuliga (800.000 PLN) firmie windykacyjnej. Firma windykacyjna - z uwagi na przyjaźń z Kuligiem - zaproponowała wystawienie 9 weksli trasowanych na zabezpieczenie tych 800.000 PLN. Dzięki nim firma windykacyjna mogłaby żądać zapłaty wprost od dłużników Kuliga. Jednak miesiąc po wystawieniu weksli przez Kuliga, firma windykacyjna wypełniła 1 weksel na kwotę 800.000 PLN i zażądała zapłaty wprost od Kuliga. Potem się okazało, że Philips zbył tej firmie windykacyjnej pozostałą wierzytelność do Kuliga (9.300.000 PLN), więc firma windykacyjna wypełniła drugi weksel na kwotę 9.300.000 PLN.

Pomijając ciekawy wątek porozumienia (czy to była jedynie prolongata, czy też pactum de non cedendo?), jak Pan ocenia ten kazus?

Kulig = wystawca, trasant
Dłużnicy Kuliga = trasat
Firma windykacyjna = remitent

Jak rozumiem, Kulig wystawia niezupełne weksle trasowane na rzecz firmy windykacyjnej. Firma windykacyjna wypełnia je w podejrzany sposób. Firma windykacyjna albo idzie do dłużników Kuliga, którzy odmawiają akceptu (i wtedy zobowiązanym staje się Kulig) albo w ogóle do nich nie idzie i od razu żąda zapłaty od wystawcy (tak chyba nie można).

EDYCJA: (Od 16:26 do 18:45) Wypełniono weksel na 9.300.000 PLN (niezgodnie z umową, bo miał być zabezpieczeniem spłaty 800.000 PLN).

Re: Weksel trasowany w Superwizjerze

: 10 lut 2019, 19:38
autor: Bernard
EDYCJA 2: Od 21:55 do 22:31 --> Jeśli się okaże, że remitent zostanie skazany za wypełnienie weksla niezgodnie z umową, to co wtedy z upadłością wystawcy?

Re: Weksel trasowany w Superwizjerze

: 10 lut 2019, 21:33
autor: Lech
Zapoznam się ze sprawą, ale potrzebuję parę dni czasu :)

Re: Weksel trasowany w Superwizjerze

: 20 lut 2019, 12:54
autor: Bernard
Lech pisze:
10 lut 2019, 21:33
Zapoznam się ze sprawą, ale potrzebuję parę dni czasu :)
Dobrze, dziękuję, czekam.

Re: Weksel trasowany w Superwizjerze

: 27 lut 2019, 10:36
autor: Lech
Bernard pisze:
10 lut 2019, 19:19
Po wyjeździe Holendrów, Philips wbrew porozumieniu zbył część wierzytelności do Kuliga (800.000 PLN) firmie windykacyjnej.
Oczywiście nie wiemy, czy odbyło się to wbrew porozumieniu.
Firma windykacyjna - z uwagi na przyjaźń z Kuligiem - zaproponowała wystawienie 9 weksli trasowanych na zabezpieczenie tych 800.000 PLN. Dzięki nim firma windykacyjna mogłaby żądać zapłaty wprost od dłużników Kuliga.
TVN pokazuje ten weksel i nie jest to weksel trasowany, tylko własny:
weksel 1.jpg
weksel 1.jpg (87.92 KiB) Przejrzano 7846 razy
Jednak miesiąc po wystawieniu weksli przez Kuliga
Zatem uznał on roszczenie, wystawiając weksel. Gdyby nie uznawał, to by nie spłacał roszczenia wekslem, skoro przelew odbył się wbrew umownemu zakazowi lub z innej przyczyny wierzytelność była nienależna.
, firma windykacyjna wypełniła 1 weksel na kwotę 800.000 PLN i zażądała zapłaty wprost od Kuliga.
Zażądała od wystawcy weksla. Nawet gdyby to był weksel trasowany, to i tak może on skutkować odpowiedzialnością wystawcy takiego weksla, o czym Kulig powinien wiedzieć.
jak Pan ocenia ten kazus?
Poza trochę sprzecznym opisie (czy jest to weksel trasowany, czy nie), to nie widzę nic nadzwyczajnego - jest jakiś dług z umowy leasingu, wierzytelności są sprzedawane, dłużnik nie walczy z zasadnością długu, tylko wystawia weksle zabezpieczające jego spłatę.
Jak rozumiem, Kulig wystawia niezupełne weksle trasowane na rzecz firmy windykacyjnej.

Z pokazanych materiałów wynika, że był to weksel własny.

Firma windykacyjna wypełnia je w podejrzany sposób.

Co tu widzisz podejrzanego? 800 tysięcy jest bezsporne, podobnie jak te 9 milionów, gdzie zarzutem jest nie to, że nie istnieją, tylko to, że są dochodzone od razu, zamiast w ratach, przy czym zaznacza się, że natychmiastowa wymagalność 9 milionów jest zasadna z uwagi na stosowne zapisy umowne.

Firma windykacyjna albo idzie do dłużników Kuliga, którzy odmawiają akceptu (i wtedy zobowiązanym staje się Kulig) albo w ogóle do nich nie idzie i od razu żąda zapłaty od wystawcy (tak chyba nie można).
Nie można, bo najpierw trzeba mieć odmowę akceptu, ale to sprawa do wyjaśnienia na etapie sądowym, trudno rozstrzygać takie spory na podstawie reportażu.
EDYCJA: (Od 16:26 do 18:45) Wypełniono weksel na 9.300.000 PLN (niezgodnie z umową, bo miał być zabezpieczeniem spłaty 800.000 PLN).
I proces o to się toczy.

Kulig podpisał aż 9 pustych weksli - usprawiedliwia go jedynie to, że zrobił to w 2006 roku, a ja bloga zacząłem pisać w 2010, gdzie od tamtej pory konsekwentnie zwracam uwagę na niebezpieczeństwo składania swojego podpisu pod pustymi lub niepełnymi dokumentami :)