Strona 1 z 1

ciekawosc pytanie

: 14 gru 2018, 21:01
autor: odyseusz
Jestem bardzo ciekawy jaka bedzie pana odpowiedz na pytanie i fikcyjna sytuacje.
Zalózmy ze wystawca weksla jest to osoba prywatna nie pracujaca czyli nie ma gotowki i nie miałaby z czego spłacić weksla nawet jak by chcial pozyczyc kwote, remitent bedac tez osoba prywatna (nie firma) uzyskuje weksel in blanco wypelnia na kwote XXXXXX oczywiscie biorac pod uwage to ze sam nie miałby skad tej kwoty uzyskac bo np. dochody na najnizszym poziomie ,,, niby te tysiace czy miliony " w reklamowce do reki. Umowa i deklaracja jest sfałszowana (zalozmy) remitent mowi : tak dluznik bral pieniadze
dluznik: nie bralem tych pieniedzy
Przeciez sad patrzac na kwote niby dawana i niby odbierana musi wziac pod uwage chyba juz na wstepie ze cos tutaj jest nie halo ?
Jak sie bronic w takiej sytuacji?
Scenariusz niby glupi ale mnie to ciekawi...

Re: ciekawosc pytanie

: 15 gru 2018, 07:22
autor: Lech
Temat rzeka. Każdy dowód jest możliwy. Na przykład badanie tego kiedy została naniesiona treść weksla (przy pisaniu długopisem można przeprowadzić takie badania). Przy wielkich sumach argumenty "że remitent nigdy nie mógł mi dać takich pieniędzy" też nie są bez znaczenia. Jakiś czas temu zakończyła się przed Sądem Najwyższym taka trudna sprawa, muszę ją opisać:)

Re: ciekawosc pytanie

: 15 gru 2018, 07:39
autor: odyseusz
No dajmy na to od stowy do ty 500 tys ?bo dla jednych to duo dla innych malo.. ale tak jak pan napisal o tym na swoim blogu np o tej reklamowce z pieniedzmi to jak najbardziej argument do mojego pytania moze byc ?
ooooo super bede sledzil i czekal...