ciekawosc pytanie
: 14 gru 2018, 21:01
Jestem bardzo ciekawy jaka bedzie pana odpowiedz na pytanie i fikcyjna sytuacje.
Zalózmy ze wystawca weksla jest to osoba prywatna nie pracujaca czyli nie ma gotowki i nie miałaby z czego spłacić weksla nawet jak by chcial pozyczyc kwote, remitent bedac tez osoba prywatna (nie firma) uzyskuje weksel in blanco wypelnia na kwote XXXXXX oczywiscie biorac pod uwage to ze sam nie miałby skad tej kwoty uzyskac bo np. dochody na najnizszym poziomie ,,, niby te tysiace czy miliony " w reklamowce do reki. Umowa i deklaracja jest sfałszowana (zalozmy) remitent mowi : tak dluznik bral pieniadze
dluznik: nie bralem tych pieniedzy
Przeciez sad patrzac na kwote niby dawana i niby odbierana musi wziac pod uwage chyba juz na wstepie ze cos tutaj jest nie halo ?
Jak sie bronic w takiej sytuacji?
Scenariusz niby glupi ale mnie to ciekawi...
Zalózmy ze wystawca weksla jest to osoba prywatna nie pracujaca czyli nie ma gotowki i nie miałaby z czego spłacić weksla nawet jak by chcial pozyczyc kwote, remitent bedac tez osoba prywatna (nie firma) uzyskuje weksel in blanco wypelnia na kwote XXXXXX oczywiscie biorac pod uwage to ze sam nie miałby skad tej kwoty uzyskac bo np. dochody na najnizszym poziomie ,,, niby te tysiace czy miliony " w reklamowce do reki. Umowa i deklaracja jest sfałszowana (zalozmy) remitent mowi : tak dluznik bral pieniadze
dluznik: nie bralem tych pieniedzy
Przeciez sad patrzac na kwote niby dawana i niby odbierana musi wziac pod uwage chyba juz na wstepie ze cos tutaj jest nie halo ?
Jak sie bronic w takiej sytuacji?
Scenariusz niby glupi ale mnie to ciekawi...