Wykorzystanie weksla bez mojej wiedzy (poręczyciel)
: 17 lis 2017, 06:23
Witam Serdecznie
Mój problem jest wręcz proszący o rozum dla mnie, ale niestety dałam się wmanewrowac w błoto.
"Przyjaciółka" której od roku czasu prowadziłam sklep jako kierownik została zmuszona do jego zamknięcia, a że nie nadaje sie do pracy u kogoś postanowila zabawić się w ajenta Małpki. Wraz z narzeczonym w pełni jej ufalismy i zgodzilismy sie zostać poręczycielami na wekslu małpki. I tu sie zaczynają schody. Po tygodniu czasu nagle okazało sie, że jednak sklepu nie bierze, bo za daleko miejsca zamieszkania. No, ale prawda okazala sie inna niz jej słowa. Sklep został otwarty tak jak było to zaplanowane, ale problem tkwi w tym iz nas o tym nie poinfirmowala, ukryła ten fakt i chociaż sporzadzilismy miedzy sobą umowę iz zgadzamy sie na wykorzystanie weksla pod warunkiem, że będziemy mieli możliwość kontroli jej szefowania. Po prostu miałam u niej pracować wraz z narzeczonym. Jednak oszukała nas i nadal twierdzi, że sklepu jeszcze nie wzięła. Musi sie zastanowić. Oczywiście wszystko zostało sprawdzone i nawet wyslanniczka od nas byla na rozmowie o prace u "przyjaciółki". Następna jej historyjka o wekslu to taka, że miały być podpisane 4 weksle in blanco, a podpisalismy jeden notarialnie, bo mial wystarczyć według jej relacji. Oświadczenie zostalo wypelnione przez nią w domu. I teraz małpka domaga się 3 pozostałych weksli lub ma podpisac tzw wyrok na siebie trzy siódemki. Pytanie brzmi czy ten jedem weksel mógł zostać juz użyty przez nią bez naszej wiedzy i dostarczony małpce? Jeszcze tydzien temu kierownik regionalny twierdzil, że data powinna być zgodna z datą podpisania umowy, ale to wystawi sie umowe z tygodniową wcześniejszą datą i jakoś spróbuje zalatwic sprawę z przejściem jednego weksla bez brakujacych 3 sztuk.
Czy wkopalismy się sami w swój dołek i faktycznie to wszystko moglo sie jej przesliznac, a my byc może zostaniemy kiedyś z jej długiem do spłaty? Chociaż i to zawarliśmy w umowie miedzy soba ,że jakiejkolwiek długi wobec małpki spłaca ona i nie pozwoli na pociągnięcie nas do odpowiedzialności spłaty...
Co robić w tym przypadku? Mam szansę na jakiekolwiek powołanie się artykułem prawnym, by miała świadomość iż sprawa nie ujdzie jej ma sucho?
Dodam, ze jestem gotowa poinformować wyższe stanowiska w Małpce o wykorzystaniu bez naszej zgody weksla z moim podpisem i przekazać umowę jaką zawarliśmy między sobą.
Mój problem jest wręcz proszący o rozum dla mnie, ale niestety dałam się wmanewrowac w błoto.
"Przyjaciółka" której od roku czasu prowadziłam sklep jako kierownik została zmuszona do jego zamknięcia, a że nie nadaje sie do pracy u kogoś postanowila zabawić się w ajenta Małpki. Wraz z narzeczonym w pełni jej ufalismy i zgodzilismy sie zostać poręczycielami na wekslu małpki. I tu sie zaczynają schody. Po tygodniu czasu nagle okazało sie, że jednak sklepu nie bierze, bo za daleko miejsca zamieszkania. No, ale prawda okazala sie inna niz jej słowa. Sklep został otwarty tak jak było to zaplanowane, ale problem tkwi w tym iz nas o tym nie poinfirmowala, ukryła ten fakt i chociaż sporzadzilismy miedzy sobą umowę iz zgadzamy sie na wykorzystanie weksla pod warunkiem, że będziemy mieli możliwość kontroli jej szefowania. Po prostu miałam u niej pracować wraz z narzeczonym. Jednak oszukała nas i nadal twierdzi, że sklepu jeszcze nie wzięła. Musi sie zastanowić. Oczywiście wszystko zostało sprawdzone i nawet wyslanniczka od nas byla na rozmowie o prace u "przyjaciółki". Następna jej historyjka o wekslu to taka, że miały być podpisane 4 weksle in blanco, a podpisalismy jeden notarialnie, bo mial wystarczyć według jej relacji. Oświadczenie zostalo wypelnione przez nią w domu. I teraz małpka domaga się 3 pozostałych weksli lub ma podpisac tzw wyrok na siebie trzy siódemki. Pytanie brzmi czy ten jedem weksel mógł zostać juz użyty przez nią bez naszej wiedzy i dostarczony małpce? Jeszcze tydzien temu kierownik regionalny twierdzil, że data powinna być zgodna z datą podpisania umowy, ale to wystawi sie umowe z tygodniową wcześniejszą datą i jakoś spróbuje zalatwic sprawę z przejściem jednego weksla bez brakujacych 3 sztuk.
Czy wkopalismy się sami w swój dołek i faktycznie to wszystko moglo sie jej przesliznac, a my byc może zostaniemy kiedyś z jej długiem do spłaty? Chociaż i to zawarliśmy w umowie miedzy soba ,że jakiejkolwiek długi wobec małpki spłaca ona i nie pozwoli na pociągnięcie nas do odpowiedzialności spłaty...
Co robić w tym przypadku? Mam szansę na jakiekolwiek powołanie się artykułem prawnym, by miała świadomość iż sprawa nie ujdzie jej ma sucho?
Dodam, ze jestem gotowa poinformować wyższe stanowiska w Małpce o wykorzystaniu bez naszej zgody weksla z moim podpisem i przekazać umowę jaką zawarliśmy między sobą.