Pożyczka pod weksel
: 31 paź 2016, 10:14
Pożyczyłem koledze pieniądze w kwocie 10000zł i jako zabezpieczenie tej pożyczki gość wypisał mi weksel własny wypełniony całkowicie bez daty wykupu, ponieważ nie było dokładnie wiadomo kiedy zwróci te pieniądze. Z jego zapewnień wynikało, że odda za dwa lub trzy miesiące. Dodatkowo ustnie umówiliśmy się, że za każdy miesiąc użytkowania tych pieniędzy zapłaci mi wynagrodzenie w kwocie 500zł co miesiąc robiąc przelew na moje konto.Na początku wszystko było w porządku, pieniądze były przelewane w umówionej
kwocie na konto, ale po tych kilku miesiącach gdy chciałem już odzyskać pożyczkę to kolega mi powiedział, że chciałby jeszcze trochę dłużej trzymać te pieniądze i dalej będzie mi płacić tak jak poprzednio. Zgodziłem się na to i to był chyba mój błąd.Facet gdzieś wyjechał i płacił bardzo nieregularnie aż tak minęły dwa lata. Po tym czasie kategorycznie zarządałem wykupu weksla ale on się tym nie przejął.Uzupełniłem więc weksel o datę wykupu i wysłałem pozew do Sądu o wydanie nakazu zapłaty w trybie nakazowym z weksla i
Sąd wydał mi taki nakaz. Gdy ten mój dłużnik otrzymał taki nakaz zapłaty wniósł sprzeciw stwierdzając, że mnie już spłacił pokazując przelewy na moje konto, że oddał mi równo te 10000zł i nie mam prawa żądać od niego jakiejkolwiek zapłaty i jeszcze sobie każe płacić za pełnomocnika.Sąd mi przesłał te jego zarzuty i muszę się do nich odnieść.Jak myślicie jak można się bronić w takiej sprawie i jak udowodnić, że te przelewy to nie była spłata pożyczki tylko comiesięczne wynagrodzenie za udzieloną pożyczkę?
kwocie na konto, ale po tych kilku miesiącach gdy chciałem już odzyskać pożyczkę to kolega mi powiedział, że chciałby jeszcze trochę dłużej trzymać te pieniądze i dalej będzie mi płacić tak jak poprzednio. Zgodziłem się na to i to był chyba mój błąd.Facet gdzieś wyjechał i płacił bardzo nieregularnie aż tak minęły dwa lata. Po tym czasie kategorycznie zarządałem wykupu weksla ale on się tym nie przejął.Uzupełniłem więc weksel o datę wykupu i wysłałem pozew do Sądu o wydanie nakazu zapłaty w trybie nakazowym z weksla i
Sąd wydał mi taki nakaz. Gdy ten mój dłużnik otrzymał taki nakaz zapłaty wniósł sprzeciw stwierdzając, że mnie już spłacił pokazując przelewy na moje konto, że oddał mi równo te 10000zł i nie mam prawa żądać od niego jakiejkolwiek zapłaty i jeszcze sobie każe płacić za pełnomocnika.Sąd mi przesłał te jego zarzuty i muszę się do nich odnieść.Jak myślicie jak można się bronić w takiej sprawie i jak udowodnić, że te przelewy to nie była spłata pożyczki tylko comiesięczne wynagrodzenie za udzieloną pożyczkę?