Uroki bycia awalistą

Tutaj możesz zadać pytanie na temat weksli, opisać ciekawą sprawę, podyskutować o orzeczeniu sądu i poruszyć wszelkie inne zagadnienia związane z wekslami
Prawnik z Poloneza
Posty: 186
Rejestracja: 12 lis 2014, 23:48

Uroki bycia awalistą

Post autor: Prawnik z Poloneza » 18 sie 2016, 12:06

Nurtuje mnie taka kwestia :)

O ile dobrze rozumiem, roszczenia poręczyciela, który poręczył za wystawcę i wykupił weksel przedawniają się "z upływem lat trzech, licząc od dnia płatności wekslu" (innego terminu nie znalazłem). Tym samym jeżeli ktoś będzie równie miły i pozwie poręczyciela na dzień przed dniem płatności weksla to poręczyciel zapłacić musi, natomiast roszczenie regresowe mu się przedawni zanim otrzyma odpis pozwu.

I tu moje pytanie: czy w tej sytuacji będzie miał zastosowanie art. 76? Awalista, który weksel wykupił jest jego posiadaczem, a zobowiązanie wekslowe wystawcy wygasło wskutek przedawnienia.... Czy jest jakaś inna droga regresu?
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Uroki bycia awalistą

Post autor: Lech » 18 sie 2016, 12:32

Już się kiedyś na ten temat zastanawiałem, chyba nawet na forum. Nijak nie chce mi wyjść, aby taki przebiegły zabieg posiadacza nie był możliwy - jest możliwy, i wynika to nie tylko z literalnego czytania przepisów, ale i z żadnego komentarza pisanego ludzkim językiem nie chciało mi wyjść inaczej.

Nawet konsultował się ze mną ktoś składający podobne zarzuty (to znaczy wystawca, wobec którego poręczyciel wystąpił z regresem, ale już po 3 latach od terminu płatności weksla, co ciekawsze - wystawca też był pozwany przez posiadacza, ale przerwanie biegu przedawnienia miało wówczas miejsce jedynie wobec posiadacza do wystawcy, a nie poręczyciela do wystawcy) i poradziłem mu zarzuty jw. Niestety nie wiem jak i czy się sprawa skończyła, a było to jakoś w zeszłym roku.

W sprawach mniej perfidnych, gdzie trochę czasu jest, polecam operacje w stylu zawezwań do próby ugodowej. W sprawie "pozew dzień przed" obrony nie widzę (może poza dbaniem o to, aby się dowiadywać, czy wystawca swoje weksle wykupił), chyba że jakieś orzecznictwo na tej podstawie wyrośnie ;)
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Prawnik z Poloneza
Posty: 186
Rejestracja: 12 lis 2014, 23:48

Re: Uroki bycia awalistą

Post autor: Prawnik z Poloneza » 18 sie 2016, 13:00

no, a co z niesłusznym wzbogaceniem i art. 76 ?:)

co do zawezwania to jest to ciekawa kwestia: wzywam do dobrowolnego wykupienia weksla, którego nie mam (leży w sądzie), a skoro go nie wykupiłem (i nie wiadomo czy wykupie) to nie mam regresu... jaka miałaby być treść ewentualnej ugody?:)
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Uroki bycia awalistą

Post autor: Lech » 18 sie 2016, 13:25

Prawnik z Poloneza pisze:no, a co z niesłusznym wzbogaceniem i art. 76 ?:)
Dobry pomysł. Próbowałbym. Sumą wzbogacenia byłaby zapłacona przez poręczyciela suma, której wystawca nie zapłacił.
co do zawezwania to jest to ciekawa kwestia: wzywam do dobrowolnego wykupienia weksla, którego nie mam (leży w sądzie), a skoro go nie wykupiłem (i nie wiadomo czy wykupie) to nie mam regresu... jaka miałaby być treść ewentualnej ugody?:)
Nie tylko leży w sądzie, ale i nie został przez poręczyciela zapłacony jeszcze (więc i nie ma roszczenia do wystawcy de facto). Chodzi jednakowoż o formalne przerwanie biegu przedawnienia, nawet jeśli samo roszczenie objęte ugodą byłoby póki co niesłuszne.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Prawnik z Poloneza
Posty: 186
Rejestracja: 12 lis 2014, 23:48

Re: Uroki bycia awalistą

Post autor: Prawnik z Poloneza » 18 sie 2016, 14:02

Lech pisze:Dobry pomysł. Próbowałbym. Sumą wzbogacenia byłaby zapłacona przez poręczyciela suma, której wystawca nie zapłacił.
zastanawiam się też nad regresem na zasadach ogólnych (między dłużnikami solidarnymi), bo wnioski do których doszliśmy są tragiczne dla poręczyciela (chyba, że działa art. 76)
Lech pisze:Nie tylko leży w sądzie, ale i nie został przez poręczyciela zapłacony jeszcze (więc i nie ma roszczenia do wystawcy de facto). Chodzi jednakowoż o formalne przerwanie biegu przedawnienia, nawet jeśli samo roszczenie objęte ugodą byłoby póki co niesłuszne.
nie przekonuje mnie to. nie tyle co niesłuszne, co nieistniejące. sytuacja jest o tyle absurdalna, że przedawnia się coś co nie jest jeszcze wymagalne.

musiałaby być ugoda z zastrzeżeniem warunku (jeżeli Pan przegra sprawę i zapłaci za weksel, to ja Panu oddam;)) równie dobrze takie coś można by zrobić zanim ktoś jeszcze pozwie poręczyciela (na wszelki wypadek)
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Uroki bycia awalistą

Post autor: Lech » 18 sie 2016, 17:10

Jak widać po literaturze, problem nie istniał w jakiejś dużej masie w realu. Nasi rodzimi kombinatorzy wekslowi po prostu jeszcze do niego nie dotarli ;)
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości