Forum o wekslach i windykacji

Witam, moje pytanie jest następujące - czy przejście weksli na Skarb Państwa na podstawie orzeczenia sądu, np. w ramach przepadku dowodów rzeczowych albo likwidacji niepodjętego depozytu w postaci weksla uprawnia Skarb Państwa do dochodzenia należności z takich weksli, czy dłużnik wekslowy może spać spokojnie? Pozdrawiam

Powody przepadku mogą być różne, ale raczej nie poszukiwałbym w tym chęci Skarbu Państwa do dochodzenia roszczenia z weksla (zresztą brak byłoby legitymacji formalnej SP, pomijając już ewentualne przedawnienie roszczeń z weksla).

No to zakładając że przedawnienie nie nastąpiło, a SP przyjdzie "chęć" skorzystania z weksli które mu wpadły w ręce, a wystawione są przez osobę która jakieś długi wobec SP ma (np. podatkowe), to i tak nabycie weksla w ten sposób nie będzie umożliwiało Skarbowi sądowego dochodzenia roszczenia z weksla?

Jeśli nastąpiło przedawnienie, to dłużnik może taki zarzut podnieść, bez względu na to kto takie roszczenie wobec niego będzie wysuwał.

Ale przecież zakładamy że przedawnienie nie nastąpiło :)

Źle doczytałem.

Aby dochodzić należności z weksla należy oprócz samego posiadania weksla mieć też legitymację formalną, czyli indos lub cesję na rzecz SP, czego tu nie ma.

Przepadek może mieć cel prewencyjny (sfałszowane weksle, niszczone aby nie dostały się ponownie do obrotu), albo proceduralny (były dowodem, potem nikt nie zgłosił się po ich odbiór, coś trzeba z nimi zrobić). W obu przypadkach brak podstawy do żądania zapłaty przez SP.

Z drugiej strony weksle (wierzytelności wekslowe) mogą być zajęte przez komornika/poborcę skarbowego na poczet prowadzonej egzekucji. Wówczas wysuwanie roszczeń może być już możliwe (indosu na rzecz nabywcy dokonuje komornik dokonujący licytacji papieru wartościowego), ale to już nie jest przypadek przepadku weksla.

Dziękuję za odpowiedź, przyznam że tak właśnie myślałem ale mój spokój zmącił jeden z komentarzy w którym wyczytałem, że "Posiadacz może wykazać swoje prawa nie tylko indosami następującymi po sobie, ale także przelewem (cesją) lub w wypadku dziedziczenia postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku, a w innych sytuacjach, np. wyrokiem sądowym przyznającym mu własność albo nabyciem weksla w postępowaniu egzekucyjnym."

Racja, tylko ten wyrok musi mieć jakąś podstawę, a nie to, że SP ma weksel, to sobie "wyda wyrok" aby na kogoś przenieść :)

A tak z ciekawości... jak by wyglądała sprawa z umorzeniem takiego weksla (o uznanie weksla za umorzony)?

Ale jakiego weksla? I kto miałby o to umorzenie występować?

Były posiadacz, po przepadku. No bo, jesli skarb państwa nie ma praw wekslowych, to zastanawiam się, czy przypadkiem umorzenie nie było by możliwe.

No ale tu posiadaczowi weksel nie zaginął - został mu legalnie odebrany.

W sumie i tak, i nie. No bo został mu odebrany, może i legalnie, ale posiadacz nie wie gdzie weksel jest, a jeśli został zniszczony to robi się zabawnie, bo wtedy:
- jest prawnym posiadaczem (w myśl prawa wekslowego)
- nie wie gdzie jest
- możew uprawdopodobnić zniszczenie

To już tylko takie teoretycznie rozważania :)

To prawda, dlatego pytałem z ciekawości :)