Forum o wekslach i windykacji

Chciał wyłudzić 90 tys., bo dostał... podpisaną kartkę

Ta sprawa udowadnia, że swoim własnym podpisem warto gospodarować oszczędnie.

Lubelski sąd aresztował Waldemara S. za podrobienie weksla opiewającego na 90 tys. złotych. Mężczyzna był znajomym właścicielki niewielkiej firmy z Lublina. Kobieta dała mu kartkę z własnoręcznym podpisem – informuje "Dziennik Wschodni".

Nie wiadomo, czemu kobieta dała koledze kartkę z podpisem. Ona sama mówi tylko, że zrobiła to "na wszelki wypadek". Wypadkiem okazała się jednak jej decyzja. Kolega bowiem okazał się być osobą zupełnie niegodną zaufania.

Mężczyzna dopisał nad podpisem treść weksla, wg którego szefowa firmy była mu winna 90 tys. zł. Tego typu dokumenty nadal są często używane, więc miał nadzieję na sprzedaż rzekomego długu.

Próbował ten weksel sprzedać za 10 proc. jego wartości. Klient jednak się rozmyślił. Waldemar S. wysłał więc kobiecie żądanie zapłaty 90 tys. zł. Wtedy mieszkanka Lublina zawiadomiła o wszystkim prokuraturę – relacjonuje "Dziennik Wschodni".

Śledczy szybko zajęli się nieporadnym oszustem. Teraz Waldemarowi S. grozi 5 lat więzienia. Kobieta, którą próbował wykorzystać miała szczęście, ale cała sprawa mogła się dla niej zakończyć znacznie gorzej.