Biznesmeni z wyrokami za sfałszowane weksle

Krótkie informacje na temat weksli, znalezione gdzieś w internecie
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5828
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Biznesmeni z wyrokami za sfałszowane weksle

Post autor: Lech » 27 cze 2012, 09:31

http://www.kronikatygodnia.pl/tekst.php?abcd=38477&dz=1
Martin P. został skazany na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności (wykonanie kary sąd warunkowo zawiesił na 5 lat). Poza tym, Martin P. ma zapłacić grzywnę (32 tys. zł) i pokryć koszty sądowe (6,7 tys. zł).

Krzysztof D. też został skazany na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności (również w jego przypadku sąd zawiesił wykonanie kary na 5 lat). Krzysztof D. także musi zapłacić grzywnę (15 tys. zł) oraz pokryć koszty sądowe (3,3 tys. zł).

Obaj panowie Krzysztof D. i Martin P. byli oskarżeni o to, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadzili sąd w błąd co do zasadności roszczenia. Podstawą tego ostatniego był weksel (in blanco), podpisany przez zamojskich biznesmenów Zbigniewa G. i Tomasza R. Weksel opiewał na kwotę 10 957 512 zł i 40 groszy (dziesięciu milionów dziewięciuset pięćdziesięciu siedmiu tysięcy pięciuset dwunastu złotych i czterdziestu groszy). Wekslem, podpisanym przez Tomasza R. i Zbigniewa G. (byli wspólnikami w jednej z firm transportowych) dysponował Krzysztof D. Weksel miał, według Krzysztofa D. zabezpieczać jego interesy. W latach 90. Tomasz R. przyjął na siebie ciężar spłaty 1 mln dolarów – długu Krzysztofa D. Ten jednak przekazał Tomaszowi R. 15 ciężarówek MAN oraz 18 naczep. Krzysztof D. miał już wtedy poważne kłopoty z prawem, musiał wyjechać do Danii. Po latach Krzysztof D. upomniał się o pieniądze, ale Tomasz R. i Zbigniew G. twierdzili, że nie mają żadnych zobowiązań. Uważali, że spłata 1 mln dolarów pokryła wszelkie roszczenia.

Krzysztof D. był winien Martinowi P. 250 tys. zł. Pieniędzy nie miał, zaproponował, że da weksel, a Martin P. odbierze pieniądze od Tomasza R. i Zbigniewa G. Martin P. na to przystał, tym chętniej, że Zbigniew G. był jego wspólnikiem (między panami doszło do konfliktu; Martin P. został wykluczony ze spółki). Martin P. wyliczył, że na wekslu może śmiało wpisać kwotę prawie 11 milionów zł (oszacował wartość ciężarówek, naczep, doliczył odsetki od niespłaconego długu). Wniósł pozew do sądu – oficjalnie o spłatę weksla wystąpiła spółka Bioenergetyka, której Martin P. był właścicielem.

W roku 2007 sprawą zajmował się Sąd Okręgowy w Zamościu, później Sąd Apelacyjny w Lublinie. Roszczenie z weksla nie zostało uznane. Następnie sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten jednak nawet nie przyjął skargi kasacyjnej.
Wekslem zainteresowała się też Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Krzysztofowi D. oraz Martinowi P. postawiono zarzuty. W piątek, 22 czerwca, Sąd Okręgowy wydał wyrok skazujący.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości