Koniec śledztwa ws. afery wekslowej. To było zaplanowane osz

Krótkie informacje na temat weksli, znalezione gdzieś w internecie
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5828
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Koniec śledztwa ws. afery wekslowej. To było zaplanowane osz

Post autor: Lech » 13 sty 2015, 15:53

http://wyborcza.pl/1,75248,17183527,Kon ... owane.html
Zakończyło się śledztwo w sprawie gigantycznej afery wekslowej. Na ławie oskarżonych zasiądzie m.in. były policjant Centralnego Biura Śledczego, który za pomocą podrobionych weksli miał zamiar wyłudzić od ludzi ponad 2 mln zł!

Afera wybuchła w ubiegłym roku, kiedy to kilkadziesiąt osób dostało nagle wezwanie do wykupu tajemniczych weksli . Każdy z nich opiewał na kilkadziesiąt tysięcy złotych. W sumie chodziło o 52 weksle.

Wykupu weksli żądał były policjant CBŚ

Wnioski o nakaz zapłaty wpływały do sądów we Wrocławiu, Katowicach czy Szczecinie. Składał je 49-letni Dariusz K., były policjant CBŚ, który ostatnio prowadził w Kielcach agencję detektywistyczną.

W mediach detektyw zapewniał, że weksle, których wykupu żąda, trafiły do niego zgodnie z prawem w dobrej wierze, a kiedy je kupował, były już wypełnione. Ale ustalenia prokuratury są zupełnie inne.

Okazało się, że weksle pochodziły jeszcze z lat 90., gdy poszkodowani kwitowali je in blanco przy zakupach na raty. Najczęściej chodziło o zakup mebli i sprzętu AGD. Po spłaceniu rat weksle powinny zostać zniszczone albo oddane.

Spłacili raty, ale nie odebrali weksli z banku

- Kupujący spłacili swoje zobowiązania, natomiast nie odebrali weksli z banku. Po kilkunastu latach weksle in blanco trafiły do oskarżonych, którzy niezgodnie z prawem je uzupełnili - mówi prokurator Mieczysław Dzięgiel z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, która prowadziła śledztwo w tej sprawie.

Ci oskarżeni to oprócz Dariusza K. także dwaj inni kielczanie - 41-letni Paweł K. i 39-letni windykator Marcin S.

- Paweł K. i Marcin S. wpisywali na wekslach kwoty opiewające na kilkadziesiąt tysięcy złotych, daty rzekomego wystawienia weksli (lata od 2000 do 2003), miejsce ich wystawienia oraz miejsce płatności. Ponadto obcinali części oryginalnych blankietów wekslowych, na których znajdowały się informacje o powiązaniu tychże z zawartymi wcześniej umowami kredytowymi. Następnie Paweł K. wpisał siebie jako osobę uprawnioną do otrzymania sumy wekslowej, po czym prawa do jej otrzymania z tak przerobionych dokumentów przeniósł na Marcina S. oraz na Dariusza K. - opisuje prokurator Dzięgiel.

Zdaniem śledczych Dariusz K., "licząc na upływ czasu i niepamięć poszkodowanych co do rzeczywistego przeznaczenia weksli", występował wobec nich z wezwaniami do zapłaty, a w przypadku odmowy - z pozwami do sądów. - W taki sposób poprzez uzyskanie nakazów zapłaty doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 750 245 zł oraz usiłował doprowadzić do takiego rozporządzenia w kwocie 1 272 000 zł - informuje prokurator Dzięgiel.

Zarzuty: przerobienie weksli i oszustwo sądowe

W konsekwencji Paweł K., Marcin S. i Dariusz K. zostali oskarżeni o przerobienie weksli i oszustwo sądowe. Grozi im za to nawet 25 lat więzienia, przy czym kodeks określa, że kara nie może być krótsza niż 5 lat pozbawienia wolności.

Wszyscy nie przyznali się do winy i wszyscy są tymczasowo aresztowani. - Akt oskarżenia w tej sprawie skierowaliśmy do Sądu Okręgowego w Kielcach 15 grudnia - informuje prokurator Dzięgiel.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości